♕︎𝐿𝑋𝑉𝐼𝐼-𝑊𝑖𝑙𝑙 𝑤𝑎𝑘𝑒 𝑢𝑝..♕︎

784 29 33
                                    

Zrobiło jej się słabo, gdy nagle przed oczami nastała ciemność..

~•~
Pov Agata

Ciemność. Ciemność. Ciemność.

Tylko to widziałam zaraz po zleceniu z miotły.

Nie mogłam w ogóle otworzyć oczu .

Chciałam je otworzyć, zobaczyć co się działo dalej na meczu.

Zobaczyć co się stało ze mną , ale po prostu - Nie mogłam .

Nie byłam w stanie.

Nie mam pojęcia ile czasu minęło.

Minuta , godzina, dzień , a może tydzień?

Nie mogłam nic robić.

Jedynie mogłam dalej wpatrywać się w ciemność i wysłuchiwać głuchej ciszy.

Jednak tak się nie stało.

Nagle czarny obraz przed moimi oczami zaczął się w coś kształtować , aż w końcu można było wyraźnie wszystko zobaczyć.

Jednak zamiast ujrzeć cokolwiek , co by było godne rzeczywistości widziałam coś.. innego.

Zobaczyłam tam siebie .

Stałam przy oknie w jakimś pokoju .

Był on w kolorach szarości i bieli.

W rogu stała.. kołyska?

Zaraz , zaraz .

Co tu robi kołyska?

Dopiero teraz zauważyłam że postać stojącą przy wielkim oknie trzymała na rękach dziecko , które w tym momencie zamknęło swoje oczy .

Prawdopodobnie było zmęczone i chciało iść spać.

Obraz się rozmazał i zastąpił go inny .

Tym razem byłam tam ja , jakaś brązowo włosa dziewczynka , która pobiegła po schodach na górę , a za nią.. Tom?

O co tu chodzi? -Biłam się z myślami.

-Mamo mamo !- usłyszałam melodyjny głos

-Kochanie nie męcz mamy -odezwał się Tom

-O co chodzi? - zapytała brązowooka

-Mamo patrz co potrafię! Aquamenti.

W małym dzbanki pojawiła się woda

-Brawo kochanie

Kolejny obraz rozmazał się i zastąpił go nowy..

~•~
Pov Tom

Od wypadku na meczu quiddich'a minęły cztery dni .

Cztery głupie dni , a ona nadal się nie obudziła.

Okazało się , że Agata dostała tłuczkiem , od dobrze znanego Luke'a.

Pożałuje za swoje czyny.

I to jeszcze dziś.. Dochodziła godzina 00⁰⁰.

✔︎𝓜𝓲𝓵𝓸𝓼́𝓬́ 𝓑𝓸𝓵𝓲 ||𝓣𝓸𝓶 𝓜𝓪𝓻𝓿𝓸𝓵𝓸 𝓡𝓲𝓭𝓭𝓵𝓮 -𝓒𝔃.𝓘✔︎Where stories live. Discover now