Jej wzrok przez chwilę był zamglony i nieobecny.
Jednak to szybko minęło, A szybko przyszła kolejna fala rozkoszy .
Po raz kolejny mężczyzna ją pocałował.
To była ostra mieszanka kawy, malin oraz seksu.
~•~
Pov AgataLeżałam wtulona w klatkę piersiową bruneta.
Jego oddech był spokojny , tak samo jak wyraz twarzy .
Loczki lekko opadały mu na czoło , przez co wyglądał naprawdę uroczo .
Dzień wydawał się bardzo spokojny , jednak czułam że taki nie będzie.
Nie wiem czemu. Po prostu , mam takie przeczucie..
Nagle poczułam pocałunek na czubku mojej głowy.
Otrząsnęłam się i spojrzałam na Toma.
-Dzień dobry - powiedziałam- od której nie Śpisz?
-Dzień dobry , od jakieś godziny-rzekł
-Obserwowałeś mnie?- zapytałam pół żartem, pół serio
-Może.. słodko spałaś
- Czemu nie wstałeś?- rzekłam
-Bo pewna brunetka leżała i się do mnie przytulała , a gdybym ją obudził o 6 rano to by mnie zamordowała
-mhm..
Brunet zmarszczył brwi
- Hej , widzę że coś Cię gryzie..-zaczął
-Czuje , że.. że coś się stanie.
-Dzień wydaje się spokojny..- mówił
-..Tak wiem, jednakże mam przeczucie że tego dnia ma się coś stać. Nie koniecznie ma być to coś miłego..
-Przeczucie ?
-Owszem- odpowiedziałam i wstałam
-Gdzie się wybierasz ?- zapytał zagradzając mi drogę
-Umyć się, ubrać, zrobić śniadanie, poczytać..
-..Brzmi nudno-Rzekł
-Czyżby ten przykładamy kiedyś uczeń, Tom Marvolo Riddle, skomentował czytanie nudnym zajęciem?- zapytałam
-Uwielbiam czytać, jednak co za dużo to nie zdrowo.
-Powiedz to sobie z przeszłości.
-Nie mam jak .- powiedział
-Idę dziś na ulice Pokątną. Wrócę przed południem.
-Sama ?- dopytał
- Tak.. nic mi się nie stanie , jestem utalentowaną czarownicą
-Skromna , jak zawsze
ÄTEÅ
âïžðð²ðµðžðŒÌð¬Ì ððžðµð² ||ð£ðžð¶ ððªð»ð¿ðžðµðž ð¡ð²ðððµð® -ðð.ðâïž
Teenfikceâïžð¿âðŠâð°âðŽâð³âðšâð¿âðŽâð³âðªâ (ðšâð¿â.ð®â) ð©!POPRAWIONA!ð© (138/138!!) - ð¶ð ð¡ð ð§ðððð§ðŠ ðððâððÌ?-ð§ðððŠð¡ðð -ð ð ð¢ððð ð¡ð ð ððð ððð ð€ððð ððððð§ð , ððð ð¡ð ðððð§ð¢ðÌ , ððð ððððð ÌðÌ..-ð§ððð...