♕︎𝑋𝐿𝐼𝑉- 𝑅𝑜𝑏𝑒𝑟𝑡𝑠 𝐹𝑎𝑚𝑖𝑙𝑦..♕︎

884 36 7
                                    

Nie mogą.. Nie...Chyba , że to kłamstwo..

Wątpię.

Miłość jest słaba. Niepotrzebna . Głupia..

Nawet nie zauważyłem jak również przytuliłem brunetkę i zapadłem w sen.

~•~
Pov: Tom

Nawet nie wiem, kiedy dopadł mnie sen ale wiem jedno.

Nie spałem w moim dormitorium.

Jedyne co pamiętam z zeszłego późnego wieczoru to rozmowę z Agatą.

Kiedy tak bezczynnie leżałem na kanapie poczułem mały ruch po mojej lewej stronie .

Wcześniej nie zwracałem na to uwagi , ale poczułem dobrze znane mi różane perfumy .

Gwałtownie przechyliłem głowę w lewo , a moim oczom ukazała się wcześniej wspomniana ślizgonka.

Poruszała się niespokojnie , co świadczyło o złym śnie.

Pamiętam jak w sierocińcu często z nią spałem albo ją uspokajałem.

Jak mieliśmy 8 lat , jej sny były bardzo brutalne, na tak młody wiek i na tak lekką psychikę.

Między innymi opierały się na jej rodzinie .

Z tego co wiem, rodzina traktowała ją jak najgorszego śmiecia..

Retrospekcja
(narrator)

W dobrze znanej wszystkim wiosce - Little Hangleton był dom , który był dość mały.

Mieszkała w nim rodzina Roberts.

Rodzina składała się z 4 osób.
Matka - Ewelin Adel( Evant) Roberts- czarownica
Ojciec - Kostian Daniel Roberts - Mugol
Babcia- Ouwelia Roberts -Mugolka
Oraz córka- Agata Anastazja Roberts-aktualnie czarownica

Na pierwszy rzut oka -normalna , mała , niczym nie wyróżniającą się rodzina.

Ale czy aby normalna?

Otóż.. nie..

Matka Agaty , była czarownicą .

Jednak zakochała się w mugolu. Jego cała rodzina nie była nawet w 1% powiązana z magią.

Ewelin nie chcąc stracić miłości życia kłamała w żywe oczy. Ukrywała to, iż pochodzi z rodziny magicznej.

Urodziła im się córka po kilku latach szczęśliwego małżeństwa.

Agata Anastazja Roberts bo właśnie takie imiona jej nadano, wyglądem przypominała matkę .

Ten sam kolor oczu , blada cera , nawet ten sam kolor włosów.

Do piątego roku życia, dziewczynka była wychowywana w okropny sposób.

Rodzice często ją bili , zamykali w pokoju , nie dawali jeść przez kilka dni.

Nie wiadomo jednak , czemu..

W końcu co taka pięciolatka mogła zrobić własnym rodzicom?

Nie sprawiała im kłopotu , słuchała się.

Była im posłuszna .

Przeważnie ojciec ją bił.

Matka patrzyła.

Jej wzrok nic nie wyrażał. Ani smutku , ani złości. Nawet tej cholernej radości...

Jednak czemu pojawiła się w sierocińcu?

Dziewczyna w wieku 8 lat zaczęła się sprzeciwiać postanowionym złym warunkom w domu rodzinnym

Nie słuchała się rodziców i była momentami bezczelna .

Ojciec powoli tracił do niej cierpliwość . Matka w sumie też.

W pewnym momencie.. ta cierpliwość wygasła.

I nastał sierociniec..

*Koniec retrospekcji*

~•~

Pov: Tom

Przypomniałem sobie całą historię, która mi opowiadała o swoich rodzicach .

Było mi jej po części szkoda.

Oboje mamy podobne historie związane z rodziną. Ale.. ona mogła mieć inaczej ułożoną historię..

Z tego co wiem, i z tego co jeszcze opowiadała , ma kilka dużych i trochę mniejszych blizn na ciele , spowodowanych biciem ojca jeszcze za młodu .

Najwięcej było ich na barkach i kilka na nogach.

Z moich myśli wyrwały mnie słowa brunetki:

- Nie...proszę..!-powiedziała a po jej bladych policzkach zaczęły spływać łzy.

Zdziwił mnie ten widok. Nie zrozumcie mnie źle..

Pierwszy raz od 8 lat uroniła łzę na kogoś oczach .

Nie wiedziałem co mam robić.

Z jednej strony mógłbym ją obudzić, jednak głos w mojej głowie od razu odrzucił ten pomysł.

Zegar wskazywał godzinę 5¹⁰.

Bardzo wcześnie .

Dziewczyna lekko się uspokoiła , ale nadal płakała.

Lekko się do niej przybliżyłem, i przytuliłem.

Wtulona we mnie , po kilku minutach przestała szlochać.

Miałem się odsunąć, ale jakby znowu , za dotknięciem różdżki.

Zaczęła płakać.

-Ciii...-powiedziałem - Jeszcze poniosą karę za to co Ci zrobili..

~•~
HEJOO!
Co tam u was Lubisie?
Przepraszam że wcześniej nie było rozdziału ale net mi nawalał
Dziś rozdział jest krótszy. Przepraszam was za to .
Jednak mam nadzieję, że się podoba hah.
To na tyle
Miłego dnia / spokojnej nocy/ miłego wieczoru/ smacznej kawusi z rana
😎
* za błędy i drobne pomyłki bardzo przepraszam*

Bay!

567 słów

✔︎𝓜𝓲𝓵𝓸𝓼́𝓬́ 𝓑𝓸𝓵𝓲 ||𝓣𝓸𝓶 𝓜𝓪𝓻𝓿𝓸𝓵𝓸 𝓡𝓲𝓭𝓭𝓵𝓮 -𝓒𝔃.𝓘✔︎Where stories live. Discover now