#71

993 42 14
                                    

Pov. Julka

Poszliśmy wszyscy na górę do pokoju Marcina.

-Julka wszystko gra? - zapytał Kacper

-yhm - pokiwałam głową

Jak to jest, że on zawsze wie gdy mi jest słabo? To aż tak widać?

-dobra Kacper o co chodzi? - zaczęła lexy - czemu stuu ją bronił po tym nagraniu?

-nie ma żadnego nagrania! - krzyknął wściekły

-wait, jak to? - spytała zaskoczona

-ta suka musiała usunąć ten film

-serio - prychnął zrezygnowany Marcin - trzeba było nie czekać tylko odrazu pokazywać Stuartowi

-też tak teraz myślę - powiedział Kacper

-too co teraz? - spytałam - niby jak się jej pozbędziemy

-jeszcze nie wiem ale coś wymyślimy - kacpi mnie przytulił

-nie pozwolimy żeby ta baba tu została - powiedziała lexy

-dokładnie - powiedział Marcin wstając z łóżka

-a ty co? - zapytałam

Chwycił laptopa i z uśmiechem nim pomachał

-należy nam się odpoczynek

Wszyscy się z nim zgodziliśmy. Odpaliliśmy netflixa i zaczęliśmy coś oglądać.
Trochę czasu nam na tym zleciało, było już bardzo późno. Chłopacy zasnęli, a my z lexy jeszcze ledwo widząc na oczy patrzyłyśmy w ekran. Powieki zaczęły mi się same zamykać, wtuliłam się w Kacpra.

-wiem! - krzyknęła dziewczyna

Otworzyłam oczy

-coo? - zapytał wpół śpiący Marcin

-mam plan - powiedziała - wykonam go saamm - dośpiewała po chwili śmiejąc się

-no jaki? - szturchnęłam Kacpra aby się obudził

-co jest? - spytał

-słuchajcie wszyscy - zaczęła - może to nie jest najlepszy plan ale nic więcej narazie mi nie przychodzi do głowy - lekko uderzyła Marcina w rękę

-nie śpię! - powiedział, a my się zaśmialiśmy

-no mów lexy

-przeprosimy ich, będziemy udawać, że jest nam przykro. Niby się pogodzimy i na zgodę se wypijemy. Spróbujemy uchlać Karolinę to może powie coś głupiego po pijaku na jej niekorzyść.

-wsm czemu nie? Przy okazji sam się napije - powiedział Marcin

-uwierz mi, też bym chciała - odezwałam się

-ojojj Julka nie ma mowy - nagle Kacper się ożywił - w życiu ci nie pozwolę się napić

-no wieem - przewróciłam oczami - mówię, że bym chciała a nie, że to zrobię

-no ja mam nadzieję. Nie dosyć, że nie jesteś pełnoletnia to lekarz ci zabronił. Alkohol zaszkodzi twojemu serduszku i źle zadziała w połączeniu z lekami - cmoknął mnie w usta

-jak słodko, że się tak o mnie martwisz - zaśmiałam się - ale nie musisz, wiem czym to grozi - powtórzyłam pocałunek

-dobra, dość tych czułości - odezwał się Marcin

-a co, zazdrościsz? - zaśmiał się Kacper - ty też możesz - spojrzał na lexy

Dziewczyna spała wtulona w tors dubiela, a on ją obejmował

Tylko ty się liczysz - kostera&blonskyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz