Pov. Julka
Poszliśmy wszyscy na górę do pokoju Marcina.
-Julka wszystko gra? - zapytał Kacper
-yhm - pokiwałam głową
Jak to jest, że on zawsze wie gdy mi jest słabo? To aż tak widać?
-dobra Kacper o co chodzi? - zaczęła lexy - czemu stuu ją bronił po tym nagraniu?
-nie ma żadnego nagrania! - krzyknął wściekły
-wait, jak to? - spytała zaskoczona
-ta suka musiała usunąć ten film
-serio - prychnął zrezygnowany Marcin - trzeba było nie czekać tylko odrazu pokazywać Stuartowi
-też tak teraz myślę - powiedział Kacper
-too co teraz? - spytałam - niby jak się jej pozbędziemy
-jeszcze nie wiem ale coś wymyślimy - kacpi mnie przytulił
-nie pozwolimy żeby ta baba tu została - powiedziała lexy
-dokładnie - powiedział Marcin wstając z łóżka
-a ty co? - zapytałam
Chwycił laptopa i z uśmiechem nim pomachał
-należy nam się odpoczynek
Wszyscy się z nim zgodziliśmy. Odpaliliśmy netflixa i zaczęliśmy coś oglądać.
Trochę czasu nam na tym zleciało, było już bardzo późno. Chłopacy zasnęli, a my z lexy jeszcze ledwo widząc na oczy patrzyłyśmy w ekran. Powieki zaczęły mi się same zamykać, wtuliłam się w Kacpra.-wiem! - krzyknęła dziewczyna
Otworzyłam oczy
-coo? - zapytał wpół śpiący Marcin
-mam plan - powiedziała - wykonam go saamm - dośpiewała po chwili śmiejąc się
-no jaki? - szturchnęłam Kacpra aby się obudził
-co jest? - spytał
-słuchajcie wszyscy - zaczęła - może to nie jest najlepszy plan ale nic więcej narazie mi nie przychodzi do głowy - lekko uderzyła Marcina w rękę
-nie śpię! - powiedział, a my się zaśmialiśmy
-no mów lexy
-przeprosimy ich, będziemy udawać, że jest nam przykro. Niby się pogodzimy i na zgodę se wypijemy. Spróbujemy uchlać Karolinę to może powie coś głupiego po pijaku na jej niekorzyść.
-wsm czemu nie? Przy okazji sam się napije - powiedział Marcin
-uwierz mi, też bym chciała - odezwałam się
-ojojj Julka nie ma mowy - nagle Kacper się ożywił - w życiu ci nie pozwolę się napić
-no wieem - przewróciłam oczami - mówię, że bym chciała a nie, że to zrobię
-no ja mam nadzieję. Nie dosyć, że nie jesteś pełnoletnia to lekarz ci zabronił. Alkohol zaszkodzi twojemu serduszku i źle zadziała w połączeniu z lekami - cmoknął mnie w usta
-jak słodko, że się tak o mnie martwisz - zaśmiałam się - ale nie musisz, wiem czym to grozi - powtórzyłam pocałunek
-dobra, dość tych czułości - odezwał się Marcin
-a co, zazdrościsz? - zaśmiał się Kacper - ty też możesz - spojrzał na lexy
Dziewczyna spała wtulona w tors dubiela, a on ją obejmował
CZYTASZ
Tylko ty się liczysz - kostera&blonsky
FanfictionJulka i Kacper. Dwójka ludzi, którzy są przyjaciółmi, a może nie tylko? Przyjaźń nieraz może się zmienić w jakieś większe uczucie.