#5

7K 143 21
                                    

Pov. Julka

Nagle poczułam że Kacper łapie mnie za rękę. Nie spodziewałam się tego ale podobało mi się to. Uśmiechnęłam się do niego a on to odwzajemnił. Było tak wygodnie, przeleżeliśmy tak z godzinę ale zrobiło mi się zimno i Kacper chyba to zauważył. Zdjął kurtkę i podał mi ją.

-dzięki ale nie musiałeś - powiedziałam choć z drugiej strony cieszyłam się z tego gestu.

-musiałem. Jeszcze byś się przeziębiła - uśmiechnął się - może zbierajmy się już, bo naprawdę robi się zimno

-okey, a gdzie pojedziemy?

-chcesz jechać już do domu czy gdzieś jeszcze?

-chodzmy gdzieś jeszcze - powiedziałam bo nie miałam ochoty wracać do domu, a po zatym chciałam spędzić ten czas z kacprem

Zejście na dół zajęło nam kilka minut. Szliśmy w ciszy. Kiedy weszliśmy do auta zapytałam:

-gdzie jedziemy?

-zabieram cię do kina - powiedział i się uśmiechnął

Jazda nie zajęła dużo czasu. Kiedy szliśmy w stronę kina zaczepiła nas jakąś dziewczynka I poprosiła o zdjęcie. Oczywiście zgodziliśmy się na to. Doszliśmy do kasy.

-poproszę dwa bilety na "Last Christmas" - powiedział chłopak

-coś do jedzenia? - zapytała kasjerka

-poproszę duży popcorn iii- odwrucił się do mnie i zapytał - co chcesz do picia?

-Cole - powiedziałam

-duży popcorn i dwie Cole - dokończył

-dla zakochanych mamy specjalny zestaw, jest o 4 złote tańszy a jest więcej jedzenia. - zaproponowała

-ale myy nie jesteśmy parą.. - powiedziałam chodź bolały mnie te słowa

-weźmiemy - powiedział Kacper i uśmiechnął się do mnie. Poczułam motylki w brzuchu na ten widok.

Weszliśmy do sali kinowej i zajęliśmy miejsca. Zanim zaczął się film jeszcze kilka widzów poprosiło o zdjęcie. Starałam skupić się na tym co się dzieje lecz słyszałam szepty nastolatków za nami

-zobacz to kostera i blonsky. Oni są na randce!

-noo oni na 1000% są razem.

Nie mogłam powstrzymać się od uśmiechu. Chociaż udaje że te shipy widzów mnie wkurzają to naprawdę je uwielbiam. Chciałabym żeby te ich wszystkie historyjki się kiedyś spełniły.

Pod koniec filmu popłakałam się. To był taki zwrot akcji, nie spodziewałam się tego, że główny bohater nie żyje. Kiedy Kacper zobaczył że się wzruszyłam przytulił mnie i wyszeptał mi do ucha

-dobrze, że ty jesteś tu naprawdę - po czym złapał mnie za rękę. Nie chciałam przerywać tego momentu ale nie trwał zbyt długo bo zapalili światło a widzowie nie mogli tego zobaczyć bo i tak już wymyślają.

***********************
Wiem, że Marcin nagrał film w którym mówi że robi sobie przerwę ale ja zaczęłam to pisać przed tym filmem. Więc będę pisała dalej według zawartego tu wątku i będzie on tu taki jak kiedyś

Tylko ty się liczysz - kostera&blonskyWhere stories live. Discover now