Pov. Julia
Rano obudził mnie budzik. Tak nie chciało mi się wstawać, ale musiałam. Weszłam do łazienki i załatwiam swoje sprawy. Zeszłam na dół gdzie zobaczyłam Kacpra
-heej co robisz? - spytałam
-eluwina. Naleśniki - powiedział i pokazał na jedzenie
-wow coś innego niż jajecznica - nie mogłam powstrzymać śmiechu
-specjalnie dla ciebie - uśmiechnął się
Usiedliśmy i zaczęliśmy jeść.
-ale pyszne. Postarałeś się
-ja zawsze się staram heh - powiedział
Zjedliśmy rozmawiając i śmiejąc się. Za 20 ósma wyszliśmy z domu i wsiedliśmy do auta. Jechaliśmy już tak chwilę gdy zapytał
-jedziemy dzisiaj też gdzieś?
-chciałabym ale sory dzisiaj jadę z lexy na zakupy - zrobił mine smutnego szczeniaczka
-wolisz ją odemnie? - spytał I się zaśmiał
-ostatnio wgl nie spędzam z nią czasu. A jeśli chcesz to możemy pod wieczur oglądnąć jakiś film.
-okej - odrazu się rozpromienił
Zatrzymał auto pod szkołą.
-dzięki. Paa
-paaa. Uważaj na tego Filipa - powiedział z powagą
-dobrze będę pamiętać - zaśmiałam się i wyszłam z auta. Przez chwilę gdy szłam do szkoły czułam na sobie wzrok kacpra. Zestresowało mnie to trochę. Nagle usłyszałam dzwonek i szybko pobiegłam do klasy.
******
Pov. KacperPrzed chwilą nagrałem story, w którym mówię, że odchodzę z domu X. Jest to dla mnie trudne ale czuję, że tak musi być. Od kiedy Dubiel odszedł wszystko zaczęło się rozpadać. Jedyną osobą która mnie tu trzyma jest Julka. Nie chcę jej zostawiać ale to poprostu mnie już męczy. A po zatym chyba nie stracę z nią kontaktu przez to...
Korzystając z tego, że stuu i lexy byli w salonie postanowiłem ich o tym poinformować. Ale zanim zdążyłem coś powiedzieć stuu mnie wyprzedził. Chyba już widzieli moje story
CZYTASZ
Tylko ty się liczysz - kostera&blonsky
FanfictionJulka i Kacper. Dwójka ludzi, którzy są przyjaciółmi, a może nie tylko? Przyjaźń nieraz może się zmienić w jakieś większe uczucie.