#41

5.3K 147 13
                                    

Pov. Kacper

Usłyszałem budzik Julki. Nie chciało mi się wstać ale musiałem ją zawieść do szkoły. Otworzyłem oczy, bo budzik cały czas dzwonił. Julki nie było. Wyłączyłem go i wstałem. Poszedłem się ubrać i zeszłem do kuchni. Zastałem tam julke i Michała. Nie zbyt za nim przepadam. Boję się, że odbierze mi julke, w końcu jest modelem.

-eluwina - przywitałem się sięgając po płatki

-hej - julka pocałowała mnie w policzek

Zdziwiłem się trochę. Gała dziwnie na nas spojrzał, a ja się tylko uśmiechnąłem. Wsypałem płatki do miski i zalałem mlekiem. Przez kilka minut panowała niezręczna cisza. Naszczeście przyszedł Marcin

-siemanuwinaaa! - krzyknął już na schodach

-eluwina. Co ty tak wcześnie wstałeś? - spytałem

-nie wiem, nie mogłem spać - zaśmiał się

-jak na zmęczonego to ty masz dobry chumor - uśmiechnęła się Julka

-poprostu czuje, że to będzie fajny dzień - przysiadł się do stołu i również zaczął jeść - mamy jakieś plany? - spytał po chwili

-ja idę do szkoły - powiedziała Julka

-a później?

-chyba nagrywamy - powiedziałem

-a szkoda. Poszedłbym dzisiaj gdzieś razem

-może się uda - odpowiedziała Julka - Kacper zbieramy się - wstała od stołu

-okej

Dziewczyna poszła na górę po torbę. Wyszliśmy z domu, wsiedliśmy do auta. Przekręciłem kluczyki i ruszyliśmy

************

Wróciłem do domu. Przez cały czas myślałem o julce. Nie wiedziałem co mam robić. Niby wyznaliśmy sobie miłość ale nie jesteśmy parą. Nie wiem czy mogę ją całować i wgl. Powiedziała, że też mnie kocha ale czy nie zmieniła zdania? Poza tym teraz ma ważniejsze sprawy na głowie np. choroba. Nie chcę żeby przeze mnie miała jakieś problemy.
Siedziałem w salonie myśląc gdy usłyszałem głos Michała

-coś się stało? - zapytał

-ym nie - powiedziałem zmieszany

-stary widzę, że coś jest nie tak. Chodzi o julke?

-noo może - nie chciałem mu mówić o swoich problemach ale może da mi jakąś radę

-gościu czemu ty nic nie robisz

-w jakim sensie? - nie bardzo wiedziałem o co mu chodzi

-kochasz ją, tak?

-no jasne - nie wiem czy to dobrze, że mu o tym powiedziałem -bardzo

-no to spytaj ją czy będzie twoją dziewczyną

-no nie wiem... A co jak się nie zgodzi?

-napewno sie zgodzi - poklepał mnie po ramieniu - ona właśnie tego od ciebie oczekuje

-skąd wiesz?

-ma się swoje sposoby - uśmiechnął się - a poza tym, to widać

-myślisz, że się uda?

-no raczej! To nie ma prawa się nie udać. Oboje siebie kochacie, więc na co czekać

-no dobra, masz rację. Przecież nie mogę tak czekać bezczynnie, bo to ja muszę zrobić pierwszy krok

-otóż to - uśmiechnął się

-dzięki, stary. Bardzo mi pomogłeś - powiedziałem z wdzięcznością

-spoko, nie ma za co

Poszedłem do pokoju. Byłem wdzięczny Michałowi. Gdyby nie on, to bym tego nie zrobił. Nie przepadałem za nim ale teraz przekonałem się, że jest naprawdę spoko. Bałem się, że on chce mi odebrać julke, a sam mi doradził. Nigdy więcej nie będę oceniał ludzi po okładce.
Wstałem i poszedłem do pokoju Marcina. Zapukałem i usłyszałem

-proszę

Wszedłem i zobaczyłem go leżącego na łóżku i przeglądającego coś w telefonie. Usiadłem obok

-potrzebuje rady - powiedziałem

-co? Ty chcesz radę odemnie? - zaśmiał się

-nikogo więcej tu nie ma - również się uśmiechnąłem

-dobra to, o co chodzi? - podniósł się do pozycji siedzącej

-jak mam zapytać julke czy chce ze mną chodzić?

-ohoo stary. Ty tak na serio?

-noo

-no nareszcie. Nawet nie wiesz ile wszyscy na to czekali

-no dobra ale jak to zrobić? Chciałbym żeby to nie było od tak, tylko żeby to była chwila którą zapamiętamy na zawsze

-nie jestem w tym dobry... Ale może zabierz ją gdzieś? Daj coś, jakieś kwiatki

-już wiem, żeby więcej nie przychodzić do ciebie po rady w sprawach miłosnych - zaśmiałem się - kupię róże, lexy kiedyś mówiła, że Julka je lubi

-dobry pomysł - również się zaśmiał - podobno macie jakieś fajne miejsce. Może tam?

-też nad tym myślałem ale nie wiem czy, to już nie jest dla niej nudne. Tyle razy już tam byliśmy i nie wiem, czy to będzie wyjątkowe

-skoro mówicie na to "nasze miejsce" to raczej jest wyjątkowe

-no wsumie. Dobra coś się wymyśli, dzięki

******************
Siemanko😂😘
Przepraszam, że tyle nic nie pisałam🙏 zapraszam też do mojej nowej "książki" ❤️ jest trochę inna ale mam nadzieję, że się spodoba💕
Bayy😉

Tylko ty się liczysz - kostera&blonskyWhere stories live. Discover now