|W objęciach strachu|

1.2K 138 252
                                    

~Witajcie 😊

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

~Witajcie 😊

Leżący w celi brunet myślami odszedł w otchłań wspomnień minionych chwil, tych dobrych oraz tych złych. Słowa mężczyzny dzielącego z nim celę o matce Taehyunga nie potrafiły w żaden sposób opuścić jego wszystkich myśli. Nie rozumiał, czym było to spowodowane, jednak jej zachowanie dwadzieścia lat temu wydawało się mu bardzo znajome.
W bezradności chwycił się za głowę, gdy zbyt wiele wątpliwości i niewyjaśnień spowodowanych śmiercią jego młodszej siostry nie dawały mu spokoju. Pragnął dowiedzieć się prawdy, nawet najgorszej, byleby była to prawda autentyczna i wypowiedziana z ust Taehyunga, który pamiętałby, co takiego stało się tamtej nocy i czy na pewno on był osobą, która skrzywdziła Jirae.

"Taehyung-oppa... To było straszne, j-ja nie chce żyć... N-Nie pokażę się tak przed moim bratem, o-on mnie zabije. W-Wykorzystał mnie... ten potwór!" — Jaki w tym wszystkim powód miała Jirae? Dlaczego niby miałby chcieć ją zabić? Była jego młodszą siostrą i cokolwiek, by się stało, to wspierałby ją i pomógłby jej przejść przez ten okropny czas. 
Podniósł się do siadu, gdy analizowanie słów Jirae, które przekazał mu Seokjin nie dawały mu spokoju.

— Ja miałbym ją zabić za to, co się jej stało? Czy ktoś inny miałby to zrobić, za powiedzenie komukolwiek, co tam się stało? — zapytał, patrząc z namysłem przed siebie, a mężczyzna po drugiej stronie, spojrzał z zaciekawieniem na mówiącego do siebie bruneta, który wydawał się pochłonięty analizowaniem. 

— Młody, o czym ty mówisz? — zapytał zaciekawiony.

— Myślę — odpowiedział mu. — Ale to jest cholernie skomplikowane i nie potrafię zrozumieć tego, co moja młodsza siostra powiedziała przed zabiciem się przyjacielowi Taehyunga. To jest tak pokręcone, że dostaje bólu głowy — powiedział, pokręcając w bezsilności głową.

— Nie naciskaj na siebie. Kto jak kto, ale ty najlepiej musiałeś znać swoją siostrę i na pewno w końcu uda ci się zrozumieć, co miała na myśli — rzekł ze spokojem w głosie, a Jungkook pokręcił w zaprzeczeniu głową.

— To, co ona tam powiedziała, jest dla mnie w ogólnie niezrozumiałe — rzekł z ciężkością w głosie, gdzie poczochrał w zdenerwowaniu swoje ciemne włosy.

— Skoro powiedziała to przed śmiercią, to znaczy, że mogła nie być w stanie mówić racjonalnie. W szale i przerażeniu jest to bardzo możliwe — powiedział z namysłem, a ciemnowłosy spojrzał na starszego.

— Więc jak mam to zrozumieć? — zapytał.

— Nie jestem znawcą w takich sprawach, ale możemy razem spróbować zrozumieć twoją siostrę. Inaczej sam dostaniesz w głowę, a co dwie głowy, to nie jedna — uśmiechnął się przyjaźnie.

— Jestem ci naprawdę wdzięczny za pomoc. Mimo że jesteś czasami, zbyt ciekawski, to nie jesteś złym człowiekiem — rzekł ze spokojem w głosie. — Za co ty właściwie siedzisz? — zapytał z zaciekawiony, a mężczyzna westchnął ciężko, odwracając wzrok.

Cień Zemsty| J.Jk & K.ThWhere stories live. Discover now