×Witajcie ^^
~Cztery lata wcześniej
Jungkook niespokojnie kroczył po pokoju Soohana, który siedząc na łóżku, przyglądał się z uwagą brunetowi. Chłopak przeczesywał w zdenerwowaniu swoje włosy, gdy natrętne myśli zebrały się w jego głowie.
— Dlaczego cały czas zaprzątasz sobie głowę rodzicami? — zapytał z niedowierzaniem drobniejszy, a Jungkook przeniósł na niego swoje oczy, zatrzymując się na środku pokoju.— Nie wróciłem do domu i wiem, że w końcu tutaj przyjadą. Nie wiem, czy uda mi się uniknąć tego ożenku — powiedział z ciężkością w głosie. — Chce tego uniknąć bezkonfliktowo, ale to nie jest łatwe, kiedy rodzice są tacy zawzięci, jeśli chodzi o moją przyszłość — dodał, przykucając, a Soohan pokręcił głową, wstając z łóżka, gdzie przykucnął przed nim, ujmując dłońmi policzki chłopaka.
— Nie możesz się im dać, Jungkook — rzekł, patrząc w ciemne oczy bruneta. — Pamiętasz, co mi powiedziałeś? — uniósł brew.
— Że cię nie opuszczę i jesteśmy rodziną — odpowiedział mu, wywołując swoimi słowami uśmiech na ustach chłopaka, który zaraz przytulił Jeona.
— Dokładnie. Nie możesz pozwolić na to, żeby nas rozdzielono, jesteśmy ze sobą i nikt nie może zmusić cię do kochania kobiety — rzekł pocieszająco, a Jungkook uspokajał się w jego ciepłym objęciu.
— Nie wiem, co bym bez ciebie zrobił — wyszeptał, gdy przez te wszystkie problemy, czuł się rozdarty. Podobało mu się życie z Soohanem i był on jego pierwszym chłopakiem, a właściwie pierwszą miłością, jednak nie wiedział, czy w obecnej chwili był w stanie nazwać to prawdziwym uczuciem, czy próbą ucieczki przed zaręczynami z kobietą? Nienawidził swojej odmienności i, że musiał okazać się rozczarowaniem dla matki i ojca, jednak nie chciał się zmuszać do kochania.
— Jeśli będziesz się trzymał blisko mnie.. Zawsze będziesz szczęśliwy — powiedział, a Jungkook odsunął się od niego, by uśmiechnąć się delikatnie.
— Wiem, że teraz muszę przejść przez ten trudny czas, ale myślę też o Jirae. Rodzice powiedzieli mi, że daję jej zły przykład i wstydzą się za moją odmienność — rzekł, podnosząc się na równe nogi, gdzie podszedł do okna. — To musi być bolesnym uczuciem dla rodzica, gdy okazuje się, że jego dziecko jest inne i kocha inaczej — wyszeptał z bólem, a Soohan patrzył na niego z uwagą.
— Tacy rodzice nie mają prawa istnieć. To, że jesteśmy inni, nie oznacza, że kochamy inaczej — powiedział z powagą w głosie, a Jungkook uśmiechnął się mimowolnie, patrząc na to, co znajdywało się za oknem.
— Myślę, że tego się nie zmieni — powiedział z głębokim westchnięciem. — Prawda jest taka, że będę musiał wrócić z nimi, a ty znajdziesz sobie kogoś lepszego, zanim ja pozwolę sobie na bycie sobą — dodał, nie wiedząc inaczej swojej przyszłości. — Tylko wtedy może być dla mnie za późno..
CZYTASZ
Cień Zemsty| J.Jk & K.Th
FanfictionZakończona✔ Dwa różne życia, które nigdy nie mogły połączyć się w świetle prawdziwych uczuć. Jungkook nigdy nie sądził, że życie pociągnie go w cień zemsty, a pragnął tylko sprawiedliwości. Nie sądził, że droga do zemsty będzie tak trudna, kiedy st...