|Gorączka nocy|

2.2K 174 94
                                    

Ważna informacja! 

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Ważna informacja! 

Wcześniej, przy pisaniu Pamiętam o Tobie ktoś wspominał, że zapowiadające ostrzeżenia o zawartych scenach dla dorosłych są spojlerami. Postanowiłam, że tutaj nie będę robiła takich ostrzeżeń zostawiając dla was miłe zaskoczenie. Nie zaprzeczam, że w tej książce byłoby sporo takich ostrzeżeń, więc w dzisiejszym rozdziale dam pierwsze i ostatnie ostrzeżenie. Wchodząc na to ff macie świadomość co czytacie. Jest w opisie zawarte ostrzeżenie, także zapraszam do czytania! ^^ Na końcu rozdziału jest dodatkowa informacja 💜

Jungkook miał nadzieję, że może się przesłyszał, albo Taehyung, po prostu sobie żartował, jednak nic mylnego. Gdy tylko odsunął go od siebie i spojrzał w jego oczy, których źrenice były poszerzone, widział, że to nie był dla niego czas na żarty. Chłopak był rozpalony i spragniony dotyku.

— Chyba sobie jaja robisz — mruknął niemiło, mierząc dwudziestolatka wzrokiem. — Jesteś naćpany i nie dociera do ciebie, to co mówisz — pokręcił głową, a Taehyung wgryzł się rozkosznie w dolną wargę, czując większe przyciąganie do zaborczego ochroniarza. Nie wahał się więc przyłożyć swojej dłoni do jego męskości, gdzie subtelnymi ruchami zaczął dotykać Jungkooka, który z tymi ruchami, zacisnął mocno swoje powieki, musząc złapać oddech, by oprzeć się tej pokusie.

Był mężczyzną, który miał słabości, ale nie poddawał się im szybko, jednak przez dwa lata nie posiadał żadnego kontaktu fizycznego z drugą osobą. Bał się wplątać w to szaleństwo, mimo swojej zemsty. A myśl, że dotyka go i pragnie drugi mężczyzna, jeszcze bardziej nakręcała go do jego demonicznej strony dominacji.

Chwycił za dłoń dwudziestolatka, tym samym zatrzymując go przed dalszymi próbami sprowadzenia go do tego szaleństwa. — Uspokój się ! — warknął, odpychając go w stronę ściany, a chłopak wpadł na nią swoimi plecami. — Zaraz się tobą zajmę — wskazał na groźnie palcem na blondyna, by zaraz przenieść wzrok na stojącego mężczyznę w drzwiach. — Panu podziękujemy dalszych zabaw. Proszę dla własnego dobra nigdy więcej nie zaprzątać głowy, mojemu chłopcu — rzekł, idąc w jego stronę. Był bardzo zdeterminowany, aby pozbyć się niepożądanego mężczyzny z domu, który najwidoczniej przed jego przyjściem miał zupełnie inne plany co do Taehyunga.

— Taehyung nic nie mówił o tobie — zmierzył go wzrokiem.

— Bo jesteśmy tajemnicą tego świata i nikt nie może wiedzieć, że jest mój, a ja jestem jego — wysilił się na nieszczery uśmiech, wypychając starszego mężczyznę za drzwi. — I więcej nie przynoś mu tego gówna, lepiej radzimy sobie bez tego — dodał, chcąc odebrać Kimowi jedyne źródło do narkotyków.

— Ty jebany skurwielu! — zdenerwowany rzucił się na niego z pięścią, a Jeon chwycił za jego rękę, którą bez problemu wykręcił, przyciskając jego twarz do futryny drzwi. — Puszczaj — syknął w bólu, czując, jak ciemnowłosy bez żadnego wahania jeszcze mocniej wykręca jego rękę. Jego zimny wzrok paraliżował, a bijąca od niego siła, dosłownie miażdżyła ciało Hyunseoka.

Cień Zemsty| J.Jk & K.ThWhere stories live. Discover now