|To tylko gra|

1.7K 151 221
                                    

Taehyung widząc, że Jungkook w ogóle sobie nie żartuje, a jego oczy są pełne żaru i gniewu, postanowił interweniować, aby pomóc swojemu nauczycielowi, zanim naprawdę go obleje

اوووه! هذه الصورة لا تتبع إرشادات المحتوى الخاصة بنا. لمتابعة النشر، يرجى إزالتها أو تحميل صورة أخرى.


Taehyung widząc, że Jungkook w ogóle sobie nie żartuje, a jego oczy są pełne żaru i gniewu, postanowił interweniować, aby pomóc swojemu nauczycielowi, zanim naprawdę go obleje. — Jungkook, zostaw go! — podniósł głos, gdzie zaraz stanął naprzeciw chłopaka, który nie chciał puścić wystraszonego nauczyciela. 

— On chciał się tobą zabawić. Nie bądź naiwny — rzekł z gniewem w oczach. — Po prostu.. pozwól mi go ukarać — dodał z pewnym uśmiechem, a Taehyung za nic nie potrafił poznać Jungkooka, który zachowywał się jakoś inaczej, bardziej szalenie i bezmyślnie.

— Proszę cię, nie rób mi problemów —  rzekł z desperacją w głosie, gdzie chwycił za ramię bruneta. —  Jungkook.. proszę —  powiedział wręcz błagalnie, a węglowe oczy chłopaka, które przez chwile nie posiadały żadnego wyrazu zwróciły się w stronę młodszego. — To mój nauczyciel —  dodał, a ciemnowłosy westchnął zrezygnowany i niechętnie puścił nauczyciela, który poprawił stan swojej koszuli.

— Kurwa! —  warknął chwytając się za głowę zirytowany, a Taehyung patrzył na niego z przerażeniem w oczach. Naprawdę poczuł strach na sercu, obawiając się tego, że Jeon naprawdę skrzywdzi jego nauczyciela. Chwycił się w okolice serca, patrząc z niedowierzaniem na chłopaka, który przeklinał głośno i wyglądał, jakby miał za chwilę wybuchnąć. — Ja chcę cię chronić, a ty bronisz tego zboczeńca! —  rzekł pretensjonalnie wskazując gestem ręki na zmieszanego mężczyznę, który wzdrygnął się na sam gest ochroniarza.

— Bo to mój nauczyciel i muszę zdać, Jungkook —  powiedział starając się zachować spokój. Nie mając innego wyjścia podszedł do chłopaka, w którego się mocno wtulił, chcąc go chociaż w taki sposób uspokoić. — To tylko gra. Nie denerwuj się, Ggukie —  szepnął gładząc ze spokojem jego plecy, starając się rozluźnić spiętego chłopaka. 

— Wiem, co tu się dzieje i co musisz zagrać, ale on ewidentnie miał zupełnie inne zamiary, a ty nie możesz tak ulegać, nawet jeśli jest to twój nauczyciel —  rzekł stanowczym tonem.

— Dobrze, dobrze, tylko już się nie denerwuj —  zgodził się z nim. 

— A pan powinien przeprosić — zwrócił się do nauczyciela, który zbladł na twarzy.

— To miało być tylko zaliczenie —  uniósł w geście obronnym swoje dłonie.

— W takim razie, ja z nim zagram, a ty sprawiedliwie go ocenisz. Nie pozwolę, aby grał z nauczycielem, który jest fetyszystą — wycedził z gniewem.

— Jung..

— Nie wtrącaj się, skarbie —  przerwał mu. — Godzisz się na to, profesorku? —  uniósł brew.

— T-tak —  przytaknął głową. — Zagrajcie obydwoje — dodał, by zaraz zejść ze sceny i zająć miejsce na widowni. Jungkook w zdenerwowaniu wypchnął językiem wnętrze swojego policzka i skrzyżował ze sobą swoje palce, które pewnie naciągnął, czując się dzięki temu bardziej rozluźnionym. 

Cień Zemsty| J.Jk & K.Thحيث تعيش القصص. اكتشف الآن