Rozdział 80

2.7K 97 29
                                    

Arabella

Nie wiem, co się stało, ilekroć byłam wokół niego, czułam się jak zaczarowana. Nie mogłam oderwać od niego wzroku - był zniewalający.

Wiedziałam dokładnie, dlaczego przyszłam do jego pokoju, chciałam go więcej. Jestem pewna, że on czuł to samo. Pochyliłam się, udając, że patrzę na pracę domową. Ale szczerze mówiąc, nie obchodziło mnie to.

Bawiłam się piórem w ustach, przeglądając pergamin. Coś przykuło moją uwagę - coś wielkiego przykuło moją uwagę. Ja pierdolę, był twardy i nie próbował tego ukrywać.

Zacisnęłam razem uda, przenosząc wzrok na jego nagi tors. Miał słabe mięśnie brzucha, ale to mi wystarczyło, potem podniosłam głowę bardziej. Jego miękkie, różowe usta - och, jak bardzo chciałam, żeby znów były na moich.

W końcu dotarłam do jego oczu, były teraz w ciemnym odcieniu błękitu, wcześniej nie było śladu szarości.

Ciężko przełknęłam  -Pieprzyć to - Upuściłam pióro.

Jak wczoraj ściągnęłam jego kark, żeby jego usta spotkały moje. Tym razem nie wahał się, był przygotowany - spodziewał się tego.

Przesunęłam dłonią w górę i w dół jego brzucha, sięgając coraz niżej i niżej w kierunku jego penisa. Wyrwał moją dłoń, mocno trzymając mój nadgarstek w swojej dłoni.

Druga ręka Draco chwyciła mnie za szyję, trzymając ją mocno, odepchnął mnie do tyłu, tak że moje plecy były oparte o twardą podłogę.

Szarpnęłam jego mokre włosy.

Jęk Draco został stłumiony na moich ustach, gdy nadal mnie całował. Wsunął język w moje usta, obracając nim wokół mojego języka.

Rozszerzyłam nogi, unosząc biodra, aby spróbować spotkać się z jego twardym kutasem, potrzebowałam jakiegoś tarcia, aby pozbyć się tego bólu. Dłoń, która trzymała mój nadgarstek, dotknęła mnie teraz szorstko biodrem, wpychając mnie w drewno poniżej.

-Draco - Dotknij mnie

Zagryzł moją wargę i podniósł głowę, w jego oku pojawił się błysk, posłał mi uśmiech.

-Powiedz mi, gdzie mam cię dotykać, kochanie

Jego usta unosiły się nad moimi wargami, przesuwając je lekko językiem.

-Ja - o kurwa.

Wziął garść moich włosów i przesunął moją głowę na bok.

-Powiedz mi - warknął.

Jego usta były teraz na mojej szyi, pozostawiając na niej mokre, gorące pocałunki.

-Wszędzie - cholera - wszędzie

Próbowałam zepchnąć razem uda, ale jego ciało uniemożliwiło mi zrobienie tego. Wypuścił ponury śmiech, a potem zassał moje ciało - bez wątpienia zostawiając ślady.

-Powiedz magiczne słowo kochanie

Moje spojrzenie odnalazło się w jego, on wpatrywał się w moje, czekając na odpowiedź. Przygryzłam wargę, zastanawiając się, czy zazwyczaj zmuszał mnie do takich rzeczy.

-No dalej

-Proszę

Oczy Draco były pełne pożądania i głodu, uśmiechnął się i pozwolił swoim palcom prześliznąć się po moim obojczyku.

Szedł w dół, aż dotarł do mojej piersi. Jego kciuk otoczył mój wyprostowany sutek przez stanik.

Poruszał się za wolno dla mnie -Draco - jęknęłam.

Bare / DM / tłumaczenieWhere stories live. Discover now