6 .

254 11 0
                                    

* James.

Poranny prysznic, najlepsza rzecz jaka może być rano, oprócz kawy. Tak! Zaraz po idę na świeżo zaparzoną kawę. Uwielbiam takie leniwe poranki, zwłaszcza gdy mam wolny dzień. Wczorajsza impreza i wyjście do klubu okazało się rozluźniające, zapomniałem już, że ja i Carol to przeszłość. Jako singiel, czuje się bardzo dobrze. Teraz czas na pyszną kawę. 

- Kawa, kawusia. - uśmiechałem się na samą myśl. - Kawę? - zapytałem chłopaków, którzy leżeli w dziwnych pozach. 

- Poproszę. - odpowiedział Logan, przytulając się do podłogi. 

- Mogę wiedzieć, co robisz? - Alice spoglądała na Logana. 

- Chyba za dużo wypiłem. 

- I dlatego leżysz na podłodze? 

- Jest chłodna. 

- Dobra. A Carlos? 

- Ja nie mam wytłumaczenia, bo jak się przebudziłem w nocy, to zasnąłem na kanapie.. A potem jakoś tak wyszło. 

- Czee..! - krzyknęła Bella. 

- Coś się stało? - wyjrzałem z kuchni. 

- Carlos.. - Bella, spiorunowała wzrokiem brata, i masowała stłuczone ramie. - Będę miała wielkiego siniaka! Jak ja wyjdę z domu. - dziewczyna spróbowała wstać. - Kurczę. 

Bella chyba poczuła lekki ból, bo w jej oczach pojawiły się małe łzy, ale nie dawała tego po Sobie poznać. Chętnie bym ją przytulił, ale się powstrzymałem.

- Przepraszam. - powiedział Carlos. 

- Dziękuję, ale teraz boli mnie noga i ramię.. Wyglądam jak pobita. 

- Nic Ci nie jest? - pomogłem wstać dziewczynie. 

- Boli mnie noga i ramię, ale myślę, że jakoś dam radę funkcjonować. Dziękuję.

Dlaczego Ona jest taka piękna? Zakochałem się. 

* Bella. 

Jestem cała obolała, i naprawdę mam ochotę zrobić Carlosowi krzywdę.. Ale zaraz bo muszę się napić. Chyba męczy mnie lekki kac. W tym momencie, przypomniałam Sobie co robiłam wczoraj.. Upuściłam kubek. 

- Bella. - wszyscy się odwrócili. 

- Przepraszam. - odpowiedziałam zszokowana. 

- Co się stało? - zapytał Kendall. 

- Przepraszam. - pokiwałam głową. - Już sprzątam. 

O nie.. Stłukłam kubek, ale to nie było najgorsze. Przypomniałam Sobie co zrobiłam wczoraj z Szefem.. Wybiegłam z kuchni z prędkością światła, i wielkim bólem nogi na której zaczął pojawiać się siniak. Zrzuciłam ubrania i wskoczyłam pod prysznic, zaczęłam się myć i czułam jak z mojej skóry spływa hańba.. Po 30 minutowej kąpieli zeszłam na dół, gdzie przywitał mnie dzwonek do drzwi. 

Wierzę w uczucia, nie słowa.Où les histoires vivent. Découvrez maintenant