Bella próbowała w każdy możliwy sposób zbliżyć się do Jamesa, lecz ten chyba tego nie zauważał. Ślub Carlosa i Scarlett, zbliżał się wielkimi krokami dziewczyna chciała żeby to już się skończyło. Lecz nie mogła tego przyśpieszyć. Logan coraz częściej odwiedzał grób Alice, brakowało mu jej coraz bardziej.
- Strasznie mi jej brakuje. - powiedział Mamie.
- Wiem, my też bardzo za Nią tęsknimy. Nic nie przywróci jej życia.
- Trudno mi patrzeć, na Carlosa i Scarlett jak przygotowują się do ślubu. To jest trudne. - Logan nie mógł powstrzymać łez.
- Spokojnie. - powiedział Ojciec.
- Powoli zaczynam się oswajać z tym, że jej nie ma. Ale wciąż czuję pustkę.
- Wiem, że to może za wcześnie. Ale chciałam Ci przedstawić Przyjaciółkę Alice, jej narzeczony zginął w wypadku..
- Po co mi ta wiadomość? - zapytał.
- Tutaj masz jej adres, możesz ją odwiedzić. - Ojciec podał mu kartkę.
- Dziękuję.
Logan wrócił do domu, był późnym wieczorem. Poszukał informacji na temat tej dziewczyny następnego dnia postanowił ją odwiedzić w pracy, recepcjonistka wskazała mu odpowiedni pokój. Logan nie pewnie zapukał, i został zaproszony do środka.
- Dzień dobry. W czym mogę pomóc? - zapytała uśmiechnięta blondynka.
- Witam. Jestem Logan Henderson, przysłali mnie Rodzice Alice.
- Ach tak. - machnęła dłonią. - Tak, tak. Wczoraj dostałam telefon. Proszę, niech Pan usiądzie.
- Dziękuję. Może mówmy Sobie po imieniu.. Logan.
- Emily Terrent. - wyciągnęła dłoń w stronę chłopaka.
- Rodzice powiedzieli mi, że w nieszczęśliwym wypadku straciłaś narzeczonego. Mogę się dowiedzieć, jak Sobie z tym poradziłaś?
- Popadłam w depresję. Ale potem Sobie uświadomiłam, że nie mogę tak dalej żyć. Chociaż od tego czasu minęły 2 lata to w moim sercu nadal jest Cameron. Nie przestanę go kochać wiedziałam też, że będę musiała zacząć życie na nowo, ale nie wiedziałam kiedy i od dwóch lat jestem singielką.
- Nie chciałaś się z nikim spotykać?
- Chciałam oczywiście, że chciałam. Po 3 miesiącach, wyszłam do ludzi. Spotkałam się z jednym Facetem.. Ale nie umiałam, tego jakoś dalej pociągnąć.
- Rozumiem. - pokiwał głową. - W takim razie, nie będę Ci przeszkadzał. Bo masz pewnie dużo pracy. - uśmiechnął się.
- Bardzo miło było Cię poznać, może wyskoczymy gdzieś na kawę? - zaproponowała.
- Oczywiście, czemu nie. - uśmiechnął się. - Dobrze, to się jeszcze zdzwonimy.
- Jasne!
Logan wyszedł z kancelarii i wrócił do domu. Zadzwonił z międzyczasie do Teściów i powiedział, że umówił się z Emily. Nie chciał o tym mówić, ale poczuł, że ktoś się o tym musi dowiedzieć. Logan, miał wyrzuty sumienia, że może to za wcześnie, ale musiał w końcu wyjść ze swojego świata, i zacząć życie od nowa.
***
- Czy to by było przegięcie, jeżeli zacznę się spotykać z dziewczyną?
- Z kim? - zapytał zaciekawiony Kendall.
- Rodzice umówili mnie z przyjaciółką Alice, która kiedyś straciła narzeczonego.
![](https://img.wattpad.com/cover/127279209-288-k118861.jpg)
YOU ARE READING
Wierzę w uczucia, nie słowa.
Teen FictionIsabella , Alice , Carlos , Kendall , Logan , James . Big Time Rush - moja interpretacja życia młodych gwiazd. Wszystko zapowiada się obiecująco, ale życie pisze różne scenariusze.. Dla każdego bohatera są chwile dobre i złe. przeczytaj , skomentu...