30 .

89 5 0
                                    

* James. 

- W końcu udało Nam się porozmawiać z tym Przystojniakiem! Przed Państwem młody, utalentowany i przystojny James Maslow! Zapraszam! - powiedziała do mnie prezenterka jakiegoś show, którego nie znam. 

- Dzień dobry. - odpowiedziałem lekko zszokowany. 

- James, zaprosiliśmy Ciebie abyś opowiedział Nam o swojej nowej płycie. 

- O mojej płycie? Chyba o płycie całego zespołu. - rozejrzałem się. 

- Nie, nie. Twoja kariera solowa właśnie się rozwija. Nie pamiętasz? 

- No nie. - podrapałem się po głowie. 

- Rozbiłeś zespół! - krzyknął ktoś z widowni. 

- Co? Nie rozumiem. - pokręciłem głowa. 

- Poczekaj.. Zaprosiliśmy tutaj gości. Zaraz wszystko Ci wyjaśnią. 

Do studia wszedł Kendall zaraz za Nim Logan który poruszał się o kulach i jakaś dziewczyna, nie byłem pewny ale musiała to być Bella. Zajęli miejsca na kanapie. 

- Co się tutaj dzieje? - byłem zdezorientowany, ten artykuł w gazecie mnie totalnie zaskoczył. 

- Maslow, już nie przesadzaj. - odezwał się Kendall. - Sława Ci odbiła, pieniądze też. Nie udawaj. I daj Nam spokój. 

- Co? 

- No dobrze! - przerwała Nam prowadząca. - Bella, skoro już tutaj jesteśmy to może pokażesz się Nam w całości. 

- Większość i tak już wie jak wyglądam.. Cały internet o tym mówi. Moja kariera muzyczna się skończyła, ale mam też inne zainteresowania. Cieszę się, że mój chłopak mi w tym pomaga. - uśmiechnęła się do Logana i chwyciła go za dłoń. 

- Kochanie, jestem z Tobą. Nie martw się. 

- Co?! - podniosłem się z fotela. - Nie możecie być razem! 

- Zamknij się. - Bella warknęła w moją stronę. - Cierpiałam przez Ciebie tyle lat, Logan po śmierci mojego brata pomógł mi wyjść z dołka. Dzięki lekarzom i całej reszcie moja twarz znowu wygląda normalnie. 

Dziewczyna zdjęła z twarzy okulary i ściągnęła kapelusz, lekarze bardzo się postarali a Ona wyglądała dobrze. Wszystko było na swoim miejscu, dziewczyna spojrzała na Logana On tylko kiwnął głową a Bella podeszła do mnie uśmiechnęła się po czym zostałem oblany dziwną substancją..

- Nie! - szybko zerwałem się z łóżka. 

- Coś się stało? - zapytała Bella robiąc makijaż. 

- Miałem zły sen, a która jest godzina? 

- Prawie 9. Idę robić śniadanie, zapraszam pod prysznic. - uśmiechnęła się i zeszła na dół. 

Nie wiedziałem co mam myśleć o tym śnie.. Ale może na dużo głupich filmów, i teraz wszystko się miesza z moją Rodziną. No dobra. Czas się ogarnąć. Nie wiem o co chodzi, ale Bella była zdecydowanie czymś podniecona. Cieszyła się jak małe dziecko. 

- Coś się stało? 

- Nie uwierzysz.. Przed chwilą dostałam telefon, znaczy e-maila ale to mniejsza z tym. Najważniejsza jest treść. Otóż.. David zapewnił mi występ w programie April! 

- Jaki program? - zapytał Kendall. 

- April prowadzi poranny program który oglądają miliony osób.. Ale jak nie wiesz o co chodzi, to znaczy, że nie jesteś w tej części. 

Wierzę w uczucia, nie słowa.Tempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang