80.

39 3 0
                                    

Bella kolejny tydzień ciężko pracowała. Nie miała chwili spokoju, od rana ciągle była w studio. Czasami nie miała czasu nawet spokojnie usiąść. Produkcja przeszła pomyślnie. 

- Dziękuję Wam za współpracę, że daliście radę. Wszystkie honoraria powinny pojawić się jutro na waszych kontach.

- W końcu możemy się porządnie wyspać. - zaśmiał się jeden z kamerzystów.

- Mason, będziemy lecieć. Bo jak zaraz nie położę się spać, to to może się źle skończyć. - zaśmiała się reszta.

- Jasne, nie ma sprawy. - uśmiechnął się.

- Mogę też iść? - zapytała Bella.

- No jasne, już i tak jest bardzo późno. Daję Ci wolne do soboty, bo w niedzielę będziemy mieli imprezę, z okazji Twojej pierwszej wydanej płyty i od razu zapowiedź nowego filmu, więc przygotuj się na dużą uroczystość. Dobranoc. - uśmiechnął się.

 Dobranoc. - dziewczyna się uśmiechnęła.

Logan i Alice po kilkudniowym pobycie u Rodziców postanowili wrócić do domu, oznajmić znajomym dobrą nowinę.

- Jest ktoś? - zapytał Logan, wnosząc walizkę. 

- No w końcu jesteście! - ucieszył się Carlos. - Już myślałem, że Nas zostawiliście.

- Chciałem uciec, ale Alice się nie zgodziła. - zaśmiał się Logan.

- Dobrze wyglądasz! - Colton się przywitał. - Odpoczynek Ci ewidentnie służy.

- Świeże powietrze, cisza i spokój. Wizyta u Rodziców Logana, bardzo fajnie. Ale jeszcze chcemy wybrać się do moich Rodziców. - uśmiechnęła się Alice. 

- Dopiero się pojawiliście, a już chcecie uciekać dalej? - zaśmiał się James. - Odpocznijcie trochę. Dajcie się Wami nacieszyć.

- Przepraszam. - Alice poszła do łazienki.

- Kendalla nie ma? - rozglądał się Logan.

- No na razie się nie odzywa.

- Cześć. - do środka weszła Scarlett. - Przepraszam, że nie zadzwoniłam ale telefon mi padł. - uśmiechnęła się. - Przeszkadzam? - zapytała. 

- Nie, siadaj. Państwo Henderson właśnie wrócili. 

- Loggie a gdzie Żona? 

- W łazience. Pójdę po Nią. 

- Zostań, jesteś zmęczony po podróży. Ja pójdę. 

Alice poszła do łazienki, znowu napadło ją na mdłości, ale tym razem wymiotowała z krwią, nie wiedziała co się dzieję złapała się na głowę i wypadło jej kilka włosów z głowy, teraz to się przeraziła nie na żarty. Usiadła na koszu, lecz poślizgnęła się i prawdopodobnie skręciła kostkę po chwili przyszła Scarlett. Alice opowiedziała przyjaciółce, że jest w ciąży ucieszyła się ale z drugiej strony była przerażona objawami Alice.

- Pojedź do lekarza. 

- Ale co ja powiem Loganowi. - zmartwiła się. 

- Rutynowa kontrola, to zawsze działa. 

Bella zaparkowała samochód i odetchnęła z ulgą. Mogła cieszyć się z wolnych dni. Odpoczynek bardzo jej się przyda. 

- Piękny dom Skarbie. - powiedział Lesnar wyłaniający się zza drzewa.

- Co tutaj robisz? - zacisnęła pięść. 

- Patrzę jak się pięknie urządziłaś. Pewnie trochę Cię ten dom kosztował? Ale naprawdę bardzo ładnie wygląda, może zaprosisz mnie do środka.

Wierzę w uczucia, nie słowa.Where stories live. Discover now