69.

4.7K 270 78
                                    

Lena wyszła z mieszkania nerwowo ściskając w dłoniach torbę do której spakowała się zgodnie z tym co powiedziała Alex. Rozejrzała się po parkingu i zobaczyła ciemnowłosą opartą o maskę swojego samochodu. Wszystkie okna były otwarte a ze środka można było usłyszeć grającą muzykę.

- Możesz położyć torbę na siedzenia z tyłu. - Powiedziała Alex widząc, że Lena podeszła do drzwi. Dziewczyna nie próbowała nawiązać dłuższego kontaktu wzrokowego i patrząc w przeciwną stronę przeszła na stronę kierowcy i wsiadła do samochodu.

- Powiesz mi gdzie jedziemy? - Zapytała Lena zapinając pasy.

- Nie i zanim ruszymy ustalmy sobie jedno. Nie mam zamiaru z Tobą rozmawiać podczas jazdy. Porozmawiamy dopiero jak będziemy na miejscu i jak wszystko zrozumiesz. Teraz się do mnie nie odzywaj. Jeśli będziesz chciała się zdrzemnąć, za Twoim siedzeniem jest koc. W połowie drogi zatrzymamy się na stacji na kawę więc będziesz mogła skorzystać z toalety. Jak będziesz potrzebowała szybciej to mi powiedz. Poza tym... Nic do mnie nie mów. - Powiedziała oschłym tonem Alex uruchamiając silnik.

- To ile będziemy jechać? - Zapytała Lena przyswajając to co usłyszała. Drzemka? Postój w połowie drogi? Gdzie ona ją zabiera?

- Ponad trzy godziny. Teraz... Cisza. - Fuknęła dziewczyna.

- Ale Alex...

- Nie Lena. - Alex uniosła dłoń aby ją uciszyć. - Nie będziemy rozmawiać. Mam zamiar skupić się na drodze i nie chcę Cię teraz słuchać. Nie można się kłócić podczas prowadzenia samochodu i nie mam zamiaru być rozkojarzona.

Lena nic na to nie odpowiedziała. Zachowanie niebieskookiej totalnie ją zaskoczyło i nie była w stanie na bieżąco reagować na to co się dzieje. Nie spodziewała się tego, że Alex aż tak bardzo poczuła się dotknięta jej zachowaniem. Jej obecny chłód był czymś czego w pewien sposób się spodziewała. Nie wiedziała jednak jak bardzo ją samą zaboli zdystansowanie dziewczyny gdy wreszcie tego na sobie doświadczy. Z każdym pokonanym kilometrem jej niepewność rosła. Nie wiedziała gdzie jadą i bardzo chciała znów o to zapytać. Wolała jednak nie prowokować dziewczyny choć dla niej cisza panująca w samochodzie była coraz trudniejsza do zniesienia. Próbowała wsłuchać się w muzykę roznoszącą się po samochodzie i zamknęła oczy odwracając głowę w stronę szyby. Na Alex spojrzała raz i widok jej zaciśniętej szczęki spowodował ścisk w jej żołądku. Jej spojrzenia nie widziała ponieważ dziewczyna na początku trasy założyła okulary przeciwsłoneczne. Po pewnym czasie dźwięki zaczęły się rozmywać i Lena poczuła się senna. Czuła się zmęczona po kiepskiej nocy i nadmiarze emocji, które ją teraz wypełniały. Musiała chyba zasnąć bo w pewnym momencie przebudziła się czując na sobie dotyk czegoś miękkiego. Otworzyła oczy i zobaczyła Alex, która jedną ręką trzyma kierownicę a drugą okrywa ją kocem.

- Dziękuję. - Wyszeptała do ciemnowłosej, która na to skinęła tylko głową i znów skupiła się na patrzeniu na drogę. Lena wpatrywała się w dziewczynę widząc jak z każdą upływającą minutą Alex jest coraz bardziej speszona tym, że wzrok Leny skierowany jest na nią. Przez chwilę miała wrażenie, że niebieskooka chce coś powiedzieć, bo otworzyła usta i wzięła głęboki wdech, jednak prawie niezauważalnie pokręciła głową i wypuściła głośno powietrze zaciskając wargi. Po upływie kolejnych kilku piosenek zatrzymały się na stacji benzynowej. Alex wyszła bez słowa z samochodu i udała się do wnętrza budynku. Lena ruszyła za nią słysząc jak po zamknięciu przez nią drzwi zamki w pojeździe się zablokowały. To znaczyło, że Alex pomimo tego, że weszła do środka nie oglądając się za siebie kontrolowała to czy Lena idzie za nią czy nie. Pozytywnym zaskoczeniem był fakt, że toaleta na tej stacji była bezpłatna. Zielonooka wychodząc z niej rozejrzała się w poszukiwaniu Alex, której nie było już w części sklepowej. Siedziała za to w samochodzie trzymając w dłoni kubek z kawą.

Wpuść mnieWhere stories live. Discover now