96.

7.7K 275 60
                                    

- Załóż to. - Powiedziała Alex podając Lenie szlafrok gdy obydwie osuszyły skórę ręcznikami. - Tylko to. - Dodała, widząc jak dziewczyna sięga po spodenki położone na szafce.

Lena uśmiechnęła się i zgodnie z prośbą a raczej poleceniem Alex, okryła ciało delikatnym, czarnym materiałem. Gdy ciemnowłosa przewiązała swój szlafrok w pasie podeszła bliżej, złapała ją za dłoń i wyprowadziła z łazienki do sypialni w której panował przyjemny półmrok. - Teraz już wiem co miałaś na myśli mówiąc, że masz coś do zrobienia. - Lena rozejrzała się po pomieszczeniu w którym w różnych miejscach rozstawione były zapalone świeczki a z głośników rozmieszczonych w każdym kącie dobiegała nastrojowa muzyka. Na stoliku obok fotela w rogu stała butelka wina i jedna lampka.

- Chciałam, żeby było przyjemnie. Sama bardzo często zapalam sobie dużo świec i leżę po prostu słuchając muzyki. - Odparła dziewczyna ciągnąc ją w stronę stolika. - Wiesz... Kiedyś to było moje ulubione wino. - Powiedziała otwierając butelkę. - Dobrze, że znalazłam je na zapleczu. - Dziewczyna powoli wlała ciemny trunek do lampki i podała ją Lenie. - Mam nadzieję, że będzie Ci smakowało.

Lena upiła łyk wina i poczuła jak w jej ustach rozchodzi się przyjemny, słodkawy posmak owoców. - Jest dobre... - Odpowiedziała po wypiciu połowy zawartości. - Słodkie ale nie za bardzo i nie jest ciężkie. To takie wino, które da się wypić w większej ilości. - Dodała zanim znów przechyliła lampkę.

- Wydaje mi się, że nadal pamiętam jego smak ale muszę sobie przypomnieć, żeby utwierdzić się w przekonaniu czy moje wspomnienie się nie zatarło. - Powiedziała Alex wyjmując szkło z dłoni Leny.

- Chcesz pić? - Lena spojrzała na nią zdziwiona.

- Nie... - Odpowiedziała spokojnie Alex odstawiając lampkę na koniec stołu. - Gdybym chciała, przyniosłabym dwie lampki. - Dodała odsuwając butelkę. - Mam na to trochę inny plan.

Zanim Lena zdążyła zapytać co Alex ma na myśli poczuła jak dziewczyna odwraca ją tyłem do stołu i łapiąc ją w pasie zwinnym ruchem sadza ją na blacie i podchodzi bardzo blisko lokując się między jej nogami. - Alex... - Lena wyszeptała czując jej dłonie na swoich biodrach. Ciemnowłosa wpatrywała się w nią bez słowa przez dłuższą chwilę wędrując spojrzeniem po jej twarzy. Gdy wzrok Alex zatrzymał się na ustach, Lena powoli oblizała wargi. Alex głośno wciągnęła powietrze i przybliżyła swoją twarz tak, że dzieliło je dosłownie kilka centymetrów.

- Wiesz jak cholernie mnie tym nakręcasz? - Zapytała ciemnowłosa głosem bliskim szeptu.

- Czym? - Lena przygryzła dolną wargę. Znów mogła dostrzec jak spojrzenie Alex się zmienia. Za każdym razem gdy wykonywała taki prowokacyjny gest, niebieskooka zaciskała szczękę. Nigdy nie była na to obojętna i wyraźnie pokazywała jak to na nią działa.

Alex nic nie odpowiedziała. Zamiast tego zacisnęła mocniej dłonie na biodrach Leny i przywarła do niej ustami. Prawie natychmiast naparła językiem na jej wargę domagając się pogłębienia pocałunku. Lena jęknęła cicho, gdy otworzyła szerzej usta i wpuściła Alex do środka. Za każdym razem gdy dziewczyna ją całowała i przechodziła do odważniejszych pocałunków przez ciało Leny przechodził elektryzujący dreszcz gdy czuła jak ich języki stykają się po raz pierwszy. Nikt nigdy nie doprowadzał jej ciała do takiego stanu w jakim znajdowała się od samego dotyku ust ciemnowłosej, które nawet jeszcze nie zawędrowały w inne miejsca. To jak szybko i jak mocno budziło się w niej pożądanie przez to co Alex jej robiła było czymś czego nadal nie mogła pojąć. Nigdy nie próbowała się nad tym zastanawiać zbyt długo bo fakt tego jak to odczuwała całą sobą był cudownie przyjemny i nierozumienie jego pochodzenia zupełnie jej nie przeszkadzało.
   W chwili gdy Lena położyła dłonie na ramionach Alex, dziewczyna przerwała pocałunek i odsunęła się oblizując wargi.

Wpuść mnieWhere stories live. Discover now