☆The first day of school, Yoongiego's revenge☆

6.9K 502 605
                                    

Taehyung zdawał się przejąć słowami osobnika, jednak postanowił przemilczeć wszystko co chodziło mu po głowie na jego tłumaczenie. Zjadł swój posiłek, tak samo jak Jungkook, który jadł jak prosie bo taca jak i stolik był pobrudzony po jego jedzeniu.

-Ale się najadłem-jęknął Guk pieszcząc otwartą dłonią swój brzuch.

-Nie trzeba było tyle brać-pokręcił głową z niedowierzaniem Kim obserwując Guka, który miał gdzieś, że praktycznie wszyscy na nich patrzyli. Jednak Taehyungowi to bardzo przeszkadzało bo nie lubił być w centrum uwagi, no i czuł się zażenowany przez zachowanie kolegi.

-Taka osoba jak ja..-wskazał na siebie wskazującym palcem uśmiechając się szeroko -Musi dużo jeść-dodał dumnie

-Aha-mlasnął -Pierwszy raz widziałem żeby ktoś wziął i zjadł oraz wypił tak szybko dużą cole, dwa bic macki i mac wrapa, a do tego frytki i loda-westchnął

-Jestem mężczyzną bije ode mnie sam testosteron-powiedział z dumą i jednocześnie urazą do Taehyunga.

-Tsa właśnie widzę-prychnął Kim z rozbawieniem.

-Nie wątp w moje słowa gejku-zaśmiał się opryskliwie i głośno, że na jego słowa niektórzy zaczęli szeptać do siebie czego nie mógł nie zauważyć Taehyung.

-Przestań mi to robić-szepnął do niego czerwieniejąc na twarzy.

-A co takiego?-spytał jak głupi

-No mówić do mnie "gejku" debilu-pokręcił głową

-Ale ci to pasuje. Przecież jesteś gejem i to jest takie obrzydliwe-powiedział patrząc na Taehyunga z odrazą w oczach co naprawdę go zabolało tak samo to, że powiedział to bardzo głośno i wyraźnie.

-Przestań Jungkook-syknął przez zęby

-Ja nigdy nie przestaje Taehyung...nigdy-uśmiechnął się szeroko -Ja dopiero się rozkręcam-zaśmiał się.

-Super, a ja już wracam-rzucił wstając z miejsca, chwytając swoją tacę. Zmierzył wzrokiem Jungkooka, który wpatrywał się w niego jakby chciałby znać jego myśli, jednak ten odszedł po chwili do śmietnika wyrzucić śmieci z tacy, a następnie ją odkładając. Dopiero wtedy zobaczył jak wszystkie oczy wpatrują się w niego z oburzeniem i pogardą. Przełknął ciężko ślinę, a jego ręce zaczęły panicznie drżeć.

-A tobie co jest?-usłyszał pytanie Guka, który wpatrywał się w jego ręce z uniesioną brwią.

-Nie twój interes-warknął wychodząc zaraz z restauracji. Postanowił wrócić do domu żeby zajrzeć już do książek, by być choć w miarę przygotowanym, ale gdy się odwrócił zobaczył Jungkooka, który cały czas za nim szedł -Czy ty dasz mi spokój?-spytał marszcząc brwi

-Chciałbym, ale nie mogę. Wtedy nie dostanę obiecanego motoru-uśmiechnął się z zadowoleniem. Wyraz twarzy Taehyunga mówił sam za siebie. Był po prostu rozczarowany zachowaniem chłopaka.

-Mama cię przekupiła żebyś spędził ze mną czas?-zapytał siląc się na uśmiech

-Dokładnie. Dobra jest w tym-wciąż pozostawał uśmiechnięty -Uwierz mi czas spędzony w towarzystwie geja nie należy do zajebistych przeżyć-powiedział a jego dotychczas miły ton zmienił się na zimy.

Wrogowie z Gimnazjum | KTh & JJk ♡UKOŃCZONE♡Where stories live. Discover now