☆Class meeting, feelings Minho☆

4.2K 337 241
                                    

Jungkook z Taehyungiem przekroczyli próg domu Jeonów, gdzie obaj udali się prosto do kuchni w której pani Jeon przygotowywała kolację dla czterech osób z czego Taehyung mógł wywnioskować, iż kobieta była przygotowana na ich przyjazd.

- Cześć mamo - Jungkook objął rodzicielkę swoimi ramionami i złożył czuły całus na jej policzku. Kobieta rozpromieniała na widok jedynego syna i od razu go mocno przytuliła.

- Tak się cieszę, że cię widzę Jungkook - rzekła z radością, po czym spojrzała na Taehyunga, który w milczeniu przyglądał się im. - Taehyungie jak ja cię dawno nie widziałam - odsunęła się od syna żeby uściskać Taehyunga, który nieśmiało odwzajemnił gest kobiety. - Wyrosłeś, tak jak ten piłkarzyk - wywróciła oczami w rozbawieniu wskazując na syna.

- Oj dobra mamo.. - westchnął brunet.

- Musze się o ciebie martwić. Wiem jacy są piłkarze. Nagly przyrost pieniędzy, samochody i dziewczyny oraz imprezy - powiedziała z wyrzutem. Jeon przewrócił oczami na słowa rodzicielki. - Ale kiedy Jungkook powiedział mi, że jesteś psychologiem w reprezentacji to kamień z serca mi spadł i mogę spokojnie spać - dodał patrząc na Kima, który nieśmiało się uśmiechnął.

- Cieszę, że mogłem panią w jakiś sposób uspokoić - powiedział drapiąc się po karku.

- Dobra mamo przestań go męczyć. Zdenerwowany jest, bo dopiero przyjechał - Jungkook podszedł do Tehyunga obejmując go w tali. Na ten gest Kim zareagował nerwowo nie chcąc żeby rodzicielka Jungkooka przez miłość do niego go znienawidziła, ale było zupełnie inaczej. Pani Jeon patrzyła na dwójkę z rozczuleniem w oczach.

- No dobrze, ale razem wyglądacie rozkosznie - powiedziała z uśmiechem, powodując że obaj chłopcy zarumienili się, gdy tylko na siebie spojrzeli.

Usiadli do stołu z panią Jeon w przyjemnej atmosferze.

- A tata w pracy? - zapytał rodzicielkę.

- Tak akurat musiał wyjechać z Busan - odpowiedziała. Jungkook wraz z matką byli pochłonięci rozmową, a sam Taehyung wydawał się być nie obecny. Jednak myślami był zupełnie gdzie indziej, mianowicie w domu Kimów, gdzie ciekawiło go jak ma się jego mama i tata.
Coś w duszy kusiło go aby tam pójść, ale jego ciało zupełnie tego nie chciało.
Nie wiedział czy ma się cieszyć z przybycia do Busan, ale nie miał wyjścia jak przeboleć te kilka dni.

- Taehyung dlaczego jesteś taki milczący? - zapytała kobieta sprawiając iż chłopak spojrzał na nią.

- Ah.. zmęczony jestem, to dlatego pani Jeon - odpowiedział z lekkim uśmiechem, jednak nie miał pewności czy kobieta uwierzyła w jego słowa.

- To idźcie się położyć. Jutro macie to spotkanie absolwentów. Lepiej żebyście się wyspali - powiedziała z entuzjazmem patrząc na chłopców.

- Masz rację mamo. To my już pójdziemy - rzekł Jungkook wstając od stołu, a zaraz po nim wstał Taehyung życząc pani Jeon dobrej nocy. Obaj udali się na piętro do pokoju bruneta w którym już Kim był, przynajmniej jedną noc, która skończyła się rannym koszmarem.
Niepewnie rozejrzał się po pokoju, patrząc na półki wiszące na ścianie, a stojące na nich ramki ze zdjęciami zwróciły uwagę blondyna, a przynajmniej jedna szczególna, której wcześniej nie zauważył.
Było to zdjęcie jego i Jungkooka na plaży, gdzie obaj szczerzą się do zdjęcia, a Jungkook obejmuje go ramieniem.

Wrogowie z Gimnazjum | KTh & JJk ♡UKOŃCZONE♡Where stories live. Discover now