Ciemnowłosy chłopak pogłębiony we własnych przemyśleniach na krótką chwile przymknął swoje powieki, myśląc nad tym co powinien zrobić z tym co czuje.
Jego nogi zatrzymały się przed studiem tanecznym.
Spojrzał w kierunku drzwi,które zaraz otworzyły się,a przez drzwi przeszedł nie kto inny jak Park Jimin,który widząc go niepewnie podszedł do niego.- Jesteś.. - niewinnie na niego spojrzał bojąc sie jakiejkolwiek jego reakcji.
- Tak.. - mruknął mijając go. Szatyn spojrzał za nim nie wiedząc za bardzo co powinien zrobić. Czy iść za starszy czy zostać. - Idziesz? - odwrócił się w jego stronę, na co Park niemal podskoczył i nieśmiało podreptał za Yoongim.
•
- Jesteś głupcem! - Hoseok wydarł się na klatce schodowej przez co sąsiedzi z pewnością go usłyszeli.
- Nie drzyj ryja, Hobi - westchnął ciężko Jeon otwierając niezdarnie drzwi do swojego mieszkania.
- Jak mam nie drzeć ryja? Jak ty cały czas błędy popełniasz,he?! - pokręcił głową patrząc jak Jeon siłuje się z zamakiem. - Daj to kurwa mać - odepchnął go od drzwi i sam otworzył z łatwością drzwi do mieszkania bruneta.
Obydwaj przekroczyli próg domu,a sam Hoseok zaraz wlazł na kanapę wyciągając z siatki piwo.
- Tobie nigdy nie uda się odzyskać Kima jak będziesz działał w taki sposób a nie inny. Wiem,że zostałeś upokorzony,ale sam się dałeś na to nabrać - zaśmiał się pod nosem.- Wiem. Ale skąd mogłem wiedzieć,że on nadal ma problemy? - spojrzał z wyrzutem na przyjaciela,który upijajał z puszki piwo.
- I tutaj robisz błąd Jeon. Myślisz,że znasz go lepiej od własnej kieszeni,ale to gówno prawda - wzruszył ramionami,a Jeon słuchał go uważnie. - Jeśli chcesz kogoś odzyskać,a ta osoba nie jest otwarta na to, to musisz zastosować plan B - spojrzał na bruneta z uśmiechem.
- Jaki plan B? - uniósł zaskoczony brew.
- Kim byliście dla siebie za dzieciaka? - zapytał go. Jungkook podrapał się po karku i spojrzał na Hoseoka.
- Przyjaciółmi?
- Właśnie! Byliście przyjaciółmi. Zamiast być natręciuchem zdobądź jego zaufanie jako przyjaciel. - powiedział z pewnością.
- Ale ja nie chce być tylko jego przyjacielem - skrzyżował ręce na piersi,a Hoseok wyrzucił ręce w powietrze.
- Noż kurwa mać! Jeśli się kochacie to przyjaźń szybko zamieni się w coś głębszego. Dram nie oglądasz? - oburzył się.
- A ty oglądasz? - zapytał z rozbawieniem, na co Hoseok się zaczerwienił.
- Coś ty... to Lay ogląda i wiecznie o tym gada i gada jak najęty - bronił się.
- Skoro tak mówisz - wzruszył ramionami. - Spróbuje zmienić taktykę, tak jak mówisz. Moja historia z Taehyungiem zaczęła się od przyjaźni, ja źle to skończyłem, a teraz zmienię to na szczęśliwy koniec.
•
Blondyn po ciężkim treningu wrócił do domu,gdzie od razu w korytrzu zostawił swoją torbę,a w powietrzu wyczuł zapach spalenizny przez co zatkał nos i pobiegł w stronę kuchni,gdzie Joon walczył z palącym garkiem.
YOU ARE READING
Wrogowie z Gimnazjum | KTh & JJk ♡UKOŃCZONE♡
FanfictionZakończona ✔ Taehyung przenosi się do nowego miasta i nowej szkoły w Busan. Na jego drodze stanie popularna gwiazda sportu,która stanie się jego największym wrogiem. 1-40| 1część 41-85| 2część Shipp Taekook ^-^ Top~JK Pobocznie Yoonmin Występują r...