☆Mission Vmin and KaiChan☆

4K 358 506
                                    

O dziwo spotkanie klasowe z panią Bum odbywało się w spokoju, gdyż Minho stracił wiarę w swoje możliwości i swoje cierpienie przelewał na ławce, na której leżała jego głowa.
Taehyung nie mógł znieść takiego widoku przyjaciela. Spojrzał w kierunku Jimina, który również patrzył na niego. Kim wstał od stolika przysiadając się do Jimina przed którym siedzieli Kai i Chanyeol.

- To co z tym teraz robimy? - zapytał Park przyjaciół.

- Już pozamiatane. Ona na niego nie spojrzy inaczej niż na byłego ucznia - stwierdził Chan, a Kai zmrużył na niego oczy.

- Przyjacielu co to za chujowe podejście?! - pokręcił głową i spojrzał na Jimina oraz Taehyunga. - Bracia moi drodzy. Ja Kim Kai Jongin zawsze powtarzałem i powtarzać będę to Minho, że ta suka przed tablicą się ugnie i jeszcze dzisiaj rozchyliłu uda dla naszego przyjaciela - rzekł z honorem i pewnością.

- A jak zamierzasz takiego cudu dokonać? - zapytał zaciekawieniem Chan, a to pytanie spowodowało iż Kim uśmiechnął się przebiegle przerażając swoją osobą trójkę.

- Jeśli suka nie ugieła się na kwiatki i wiersze z baśni z romantyczną muzyką to została nam opcja, by tej babie Minho zaimponował - powiedział z uśmiechem.

- No zrobił to całe przedstawienie przed wszystkimi a on i tak jej nie zaimponował - stwierdził Jimin zakładając nogę na nogę. - Gdyby Yoonie coś takiego zrobił to bym mu... - jego usta zostały zakryte przez dłoń Taehyunga.

- Nie kończ, Jimin-ssi - powiedział wysilając się na uśmiech, ponieważ nie bardzo uśmiechało mu wiedzieć o intymnych sprawach jego starszego brata z Jiminem. Szatyn jedynie nieśmiało się zarumienił rozumiejąc jak się zagalopował.

- Musi zaiponować jej w inny sposób - westchnął Jongin. - Facet zwyczajnie imponuje kobiecie swoją siłą... - uśmiechnął się do siebie.

- Boję się tej miny, hyung co wymyśliłeś? - zapytał mlodszy Kim obawiając się czegoś głupiego.

- Zaufajcie mi - wstał zwracając uwagę innych.

- Boję się - jęknął bezsilnie Jimin.

Kai, Chanyeol, Jimin i Taehyung wykorzystali czas kiedy cała klasa przeniosła się na salę gimnastyczną, gdzie odbywała się mała impreza dla absolwentów.
Cała czwórka po kryjomu wyszła ze szkoły udając się do sklepu z kostiumami.

- Wyglądam w tym czadowo - stwierdził Chan zakładając na twarz kominiarkę.

- Wiem ja też - powiedział z podekscytowaniem Jongin. Jimin z Taehyungiem wyszli z przebieralni z niezadowoleniem na twarzy, gdyż obaj musili założyć peruki i sukienki.

- Dlaczego my mamy nosić to coś?! - oburzył się Park, który miał blond długie włosy.

- Żeby było zabawniej - zaśmiał się Jongin patrząc na dwójkę. Jimin zdenerwowany machnął długą blond grzywą.

- Ja tam tak nie pójdę - westchnął Kim czując się niekomfortowo w swojej kreacji i długich blond włosach


- Nie pękaj będziecie lepsi z Jiminem od Ronnie i jej wypchanych cycek dla Jungkooka - posłał Kimowi pewne spojrzenie.

Wrogowie z Gimnazjum | KTh & JJk ♡UKOŃCZONE♡Donde viven las historias. Descúbrelo ahora