- Wyjedźmy z Seulu - na te słowa Kim od razu odsunął się od Jeona patrząc na niego niezrozumiale.
- Wyjechać? Ale po co? - zapytał nie rozumiejąc.
- Żeby odpocząć od tego wszystkiego - odpowiedział mu. Jednak Taehyung nie był przekonany do pomysłu Jungkooka. Nie chciał wyjeżdżać z miasta tym bardziej teraz kiedy jego grafik jest tak napięty.
- A dokąd chciałbyś wyjechać? - zapytał unosząc zaciekawiony brew.
- Do Busan - otrzymał szybką odpowiedzieć od której mina mu zrzadła. Odwrócił wzrok zagryzając nerwowo wargę, a Jeon uważnie przyglądał się blondynowi.
- Nie chce tam jechać - rzekł po dłuższej chwili odwracając się i wracając do pokoju. Jungkook westchnął ciężko i ruszył za Kimem zamykając zaraz za sobą drzwi balkonowe.
- Nie możesz wiecznie uciekać przed rozmową z rodzicami, Tae - powiedział zatrzymując się przed łóżkiem na którym siedział zdołowany chłopak.
- Nie uciekam.. tylko jej unikam - westchnął.
- Na to samo wychodzi - przewrócił oczami i uklęknął przed chłopakiem chcąc mieć lepszy widok na jego oczy. Chwycił w swoją dłoń, dłoń Taehyunga patrząc z troską na niego.
- Ja ci pomogę, Tae. Ale musisz chcieć pogodzić się z rodzicami - dodał.- Przecież chce, ale to mama nie chce ze mną rozmawiać - powiedział w zdenerwowaniu.
- Obydwoje jesteście dumni - zaśmiał się pod nosem kręcąc głową. - Ale ktoś musi ustąpić. Jeśli ty pierwszy wyciągniesz rękę na zgodę, to będzie dobrze o tobie świadczyło. To będzie znaczyło, że jesteś mądrzejszy i silniejszy, Tae - rzekł ze spokojem. Taehyung uważnie słuchał chłopaka, jednak nie czuł się gotowy na ten krok. Nie teraz kiedy jeszcze osiągnął tego czego chciał.
- Może i masz rację, ale ja zrobię wszystko po swojemu - wyjaśnił ze spokojem. - I proszę cię Jungkook nie wtrącaj się w to - uśmiechnął się słabo do niego.
- No jak chcesz - westchnął i zbliżył się do twarzy blondyna delikatnie muskając jego malinowe wargi.
- Przyłapani!! - krzyk i nagłe wejście Jongina i Minho wraz z Yoonwoo spowodowała, że obaj zderzyli się czołami.
- Kurwa.. - syknął brunet pocierając swoje obolałe czoło.
- Powaliło was?! - oburzył się Kim tak samo bardzo cierpiąc po zderzeniu z twardą głową Jeona.
- Jeszcze nie - wyszczerzył się Jongin. Taehyung wraz z Jungkookiem przewrócili oczami.
- Ale przypał chłopaki - zaśmiał się Minho rzucając się na łóżko.
- Żaden przypał.. co innego by było gdybyśmy się ukrywali, a to wy nam przeszkodziliście - skrzyżował ręce Kim czerwony na twarzy.
- To bardzo was przepraszamy.. to był ich pomysł - rzekł Yoonwoo wskazując na dwójkę.
- Ej no jak zobaczyłem Jungkooka przez judasza idącego prosto do mieszkania Taehyunga wiedziełem, że coś muszę zrobić żeby go zawstydzić - zaśmiał się Jongin siadając na obrotowym krześle przy biurku.
YOU ARE READING
Wrogowie z Gimnazjum | KTh & JJk ♡UKOŃCZONE♡
FanfictionZakończona ✔ Taehyung przenosi się do nowego miasta i nowej szkoły w Busan. Na jego drodze stanie popularna gwiazda sportu,która stanie się jego największym wrogiem. 1-40| 1część 41-85| 2część Shipp Taekook ^-^ Top~JK Pobocznie Yoonmin Występują r...