- Nie patrz tak na mnie... nie umiem gotować - powiedział męcząc się z krojeniem kapusty, a wpartujący się w niego Jungkook, nie ułatwiał mu zadania.
- Jesteś moim chłopakiem chyba mogę popatrzeć jak pracujesz w kuchni - uśmiechnął się ukazując blondynowi swoje uzębienie. Taehyung przewrócił oczami odkładając nóż, który jego zdaniem przypominał wielki tasak, a na miejscu Jungkooka pewnie sam by się siebie obawiał mając w ręku takie niebezpieczne narzędzie.
Jednak Taehyung musiał działać dalej i nie miał innego wyjścia niż popisać się swoją "niebezpieczną kuchnią".
Biednym wzrokiem przeszukiwał szafki z nadzieją, że trafi na odpowiednią gdzie znajdzie garki.- Jesteś w swoim mieszkaniu i nie wiesz gdzie co trzymasz? - z rozpaczliwej chwili wyrwało blondyna pytanie Jeona na którego chłodno spojrzał.
- Wiem gdzie co trzymam, okej?! - zmarszczył czoło i z desperatą otworzył górną szafkę. - No zobacz - uśmiechnął się kpiąco do chłopaka.
- No widzę... szklanki - odrzekł z rozbawieniem, jednak nie takiej odpowiedzi oczekiwał Taehyung. Spojrzał na wnętrze szafki i przeklnął pod nosem zdając sobie sprawę, iż totalnie się ośmieszył.
- Dobra! Mieszkam tu, ale nigdy nie gotuje.. od tego mam Gucika.. albo coś zamawiam kiedy go nie ma. Nie umiem gotować - westchnął bezsilnie przyznając się do swoich błędów.
- Jednak jesteś gwiazdunia - stwierdził z robawieniem.
- Nie jestem - skrzyżował ramiona.
- Jakbyś nie był to nie polegałbyś tylko na Guciku. Gdybyś chciał umiałbyś gotować - powiedział wzruszając ramionami.
- Ja... nigdy nie umiałem gotować - szepnął pod nosem. Jungkook przyglądając się przygnębieniu Taehyunga westchnął pod nosem i posłał mu uśmiech.
- Cokolwiek zrobisz to ja to zjem. Dlatego proszę żebyś coś dla mnie ugotował - na te słowa Taehyung niepewny swoich możliwości kulinarnych zgodził się na zrobienie czegokolwiek dla swojego chłopaka i wiedział, że nie może go zawieść inaczej jak będą wygladały jego uczucia?
To był test dla Kima.- No dobrze.. ale czy mógłbyś zostawić mnie samego? - zapytał nieśmiało patrząc na bruneta.
- A to niby dlaczego? - uniósł brew wyraźnie zaskoczony. - Chciałbym mieć szansę na popatrzenie na twoje starania, Taehyungie - dodał puszczając oczko chłopakowi, który nieporadnie podrapał się po karku.
- Ty po prostu mnie dekoncentrujesz, Jungkookie - zatrzepotał rzęsami rumieniąc się delikatnie. Jeon zagryzł wargę patrząc chytrze na blondyna.
- To chyba dobrze - odrzekł pewnie.
- No właśnie nie! Bo chce się dla ciebie postarać, a kiedy tu jesteś nic mi nie wychodzi - westchnął cicho.
- Dobrze niech ci będzie - pokrecił głową rozbawiony. - Pójdę do twojego pokoju wykonać kilka telefonów, a ty przez ten czas coś przygotuj - powiedział schodząc z krzesła. - Powodzenia, TaeTae! - trzymał kciuki za chłopaka zaraz po tym zostawiając go samego. Gdy Taehyung upewnił się, że ciemnowłosy wszedł do pokoju, desperacko położył głowę na blacie, zaciskając mocno powieki.
YOU ARE READING
Wrogowie z Gimnazjum | KTh & JJk ♡UKOŃCZONE♡
FanfictionZakończona ✔ Taehyung przenosi się do nowego miasta i nowej szkoły w Busan. Na jego drodze stanie popularna gwiazda sportu,która stanie się jego największym wrogiem. 1-40| 1część 41-85| 2część Shipp Taekook ^-^ Top~JK Pobocznie Yoonmin Występują r...