☆Taekook☆

3.4K 326 382
                                    

Dla Taehyunga walentynki z Jungkookiem były totalnym niewypałem,ponieważ piłkarz nie raczył odebrać jego telefonów.
To było głupie, żeby obraził się na niego z takiego powodu, a może to Taehyung się mylił, a ta odpowiedź była ważna dla Jungkooka?
Już sam nie wiedział co ma o tym wszystkim myśleć.
Nie mógł niczego stwierdzić nie wiedząc co ma do powiedzenia Jeon.

Leżąc na zielonej trawie patrzył smutnym wzrokiem na chmury, które dla każdego mogły przybrać różnego rodzaju kształt, nagły dźwięk fleszu spowodował, że zamknął na chwile swoje oczy i spojrzał na właściciela aparatu, którym był Yoonwoo.

- Co robisz? - jęknął niezadowolony zakrywając ręką swoje oczy.

- A jak myślisz? Zdjęcie Tae - odpowiedział z dumą.

- Nie chce żadnych zdjęć kiedy myślę - rzekł z niezadowoleniem zerkając na Woo.

- Wybacz, ale wyglądałeś bardziej na przybitego niż myślącego - usiadł obok chłopaka.

- Nie twoja sprawa - westchnął cicho podnosząc się do pozycji siedzącej.

- Fakt nie moja - zaśmiał się. - Ale zaczynam się martwić, bo po sesji z Jonginem odczuwałem podobne wibracje co u ciebie - rzekł patrząc z powagą w oczach na Kima, który położył swoją głowę na udach Woo.

- Pomasuj -szepnął zamykając swoje oczy. Woo pokręcił głową zaczynając masować dwoma paliczkami płatek ucha blondyna.

- Powiedz co się dzieje - zarządał ze spokojem fotograf.

- No ogólnie wszystko jest do dupy. Jungkook nie odbiera moich telefonów i czuję,że jesteśmy bliscy zerwania,bo wszystko spieprzyłem, coś jeszcze? - powiedział ze spokojem próbując zrelaksować się przy przyjemnym masażu.

- A co ty mu zrobiłeś? - zapytał unosząc brew.

- W jakimś stopniu zwątpiłem z wyborem między nim, a rodziną - westchnął zagryzając wargę.

- Tylko przez to? - zaśmiał się, a Kim otworzył jedno oko mrożąc nim Woo. - Dobra to nie jest śmieszne - uspokoił się.

- Oczywiście, że nie jest. To musiało być dla niego bardzo ważne - westchnął odsuwając się od Woo, kiedy nagle pojawił się Jungkook podchodząc do dwójki. Serce Taehyunga zabiło szybciej gdy ujrzał Jeona, jednak jego beznamiętny wzrok mówił,że ma z czego się cieszyć.

- Taehyung możemy porozmawiać? - zapytał patrząc na Kima, który słysząc tego typu pytanie wiedział,że to nie może niczego dobrego wróżyć.

- Tak, pewnie - odpowiedział mu,po czym blondyn spojrzał na Woo. - Zobaczmy się potem - zwrócił się do przyjaciela.

- Okej i tak nie mogę dzisiaj na ciebie i Jongina liczyć, więc sobie odpuszczę pracę - rzekł z delikatnym uśmiechem. Taehyung uśmiechnął się ciepło do niego, po czym wstał podchodząc do Jungkooka, gdzie obaj odeszli od Woo, który z uwagą przyglądał się odchodzącej parze robiąc jej zdjęcie, gdyż panująca między nimi niezręczność idealnie oddwała to czego oczekiwał przez cały dzień.

- To o czym chcesz ze mną porozmawiać, Jungkook? - zapytał zerkając na bruneta,który utrzymywał między nimi dystans.

Wrogowie z Gimnazjum | KTh & JJk ♡UKOŃCZONE♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz