☆Bet, Jin's request☆

5.6K 422 398
                                    

Wycieczka w górach minęła wszystkim bardzo szybko. Czas który spędzili podczas wyjazdu na pewno wszyscy dobrze będą wspominać.
Z pewnością Taehyung,który ten czas spędził w towarzystwie Jungguka.
Mimo ostrzeżenia Kaia nawet nie próbował tego wyjaścić ze swoim chłopakiem. Głównym powodem było to,że nie chciał niszczyć sobie wyjazdu. Postanowił jednak porozmawiać o tym z Jeonem na spokojnie.
Jongin za to nie mógł przeboleć tego,że Taehyung w ogóle nie wziął do siebie jego słów,a Chanyeol próbował go uspokoić tłumacząc,że z pewnością jego przypuszczenia są błedne i za bardzo dramatyzuje.
Chłopak jednak zapierał się cały trzymając się swojego zdania.
Jimin i Yoongi najbardziej skorzystali z wyjazdu przez ten czas mogli jeszcze bardziej się do siebie zbliżyć,a ich związek nabrał większej pewności.

Minął tydzień od powrotu do Busan. Wszyscy uczniowie wrócili do szkoły,gdzie napisali końcowe egzaminy i szykowali się małymi krokami do balu. Taehyung cieszył się,że będzie mógł spędzić ostatnie chwile z przyjaciółmi na oranizowaniu balu szkolnego. Jako,że oni byli absolwentami musieli sami wszystko przygotowywać z pomocą pani Bum.
Drużyna piłkarska ostro szykowała się do swojego wielkiego meczu,który odbędzie kilka dni po balu. Taehyung obiecał Junggkowi być przy nim w jego wielkim dniu. Co do ich związku..układał się wręcz idealnie mimo,że nie zawsze mogli się widywać. Jednak fakt,że Jeon jest jego sąsiadem pozwalał im na krótkie schacki. Wszystko układało się bardzo bardzo dobrze. Kim postanowił nie iść do szkoły w stolicy stwierdził,że odległość może zniszczyć ich związek,więc wolał pójść do szkoły jaką zaproponował mu pan Lee Hee. Chce zostać psychiatrą i pragnie iść w tym kierunku.

Ostatni dzwonek zadzwonił po lekcji biologi,a cała klasa zaraz po tym opustoszała został jedynie Taehyung i Jin oraz nauczycielka.

-Taehyung...-zwrócił się do niego chłopak chyba po raz pierwszy,co było nieco dziwne dla Kima.

-Tak?

-Poczekasz na mnie przed klasą?-zapytał,a Kim jedynie pokiwał głową i wyszedł z klasy. Normalnie zmierzałby już do domu jednak był ciekaw co ma mu do powiedzenia Jin.
Zanim jednak Jin wyszedł przed klasą czekał na niego Jungguk,który zbliżył się do niego dyskretnie muskając jego wargi.

-Nie idziesz na trening?-zapytał patrząc mu w oczy.

-Zaraz idę,ale chciałem przed tym jeszcze ciebie zobaczyć-uśmiechnął się chowając ręce do kieszeni.

-Miło-uśmiechnął się czerwonowłosy.

-Dzisiaj szybciej kończę i chciałem wiedzieć czy chciałbyś do mnie dzisiaj wpaść?-zapytał patrząc ochoczo na Kima.

-Pewnie. A co z twoimi rodzicami? Będą wiedzieć,że przyjdę?-zapytał

-Nie..ale ich dzisiaj nie będzie w domu dlatego trzeba wykorzystać to-powiedział obejmując biodra chłopaka. -Będziemy mieć czas tylko dla siebie kochanie-dodał z nutą tajemniczości. Taehyung niepewnie uśmiechnął się..trochę denerwował się przed tym,że będzie musiał kochać się z Junggukiem bowiem nie wiedział czy jest na taki krok gotowy.

-Masz rację..trzeba to wykorzystać bo w sumie ostatnio nie mieliśmy zbytnio dla siebie czasu-powiedział uśmiechając się lekko.

-Dokładnie..-szepnął zbliżając się do malinowych ust czerwonowłosego na które za każdym razem miał ochotę. Jednak wtargnięcie Seokjina powstrzymało plany Jeona.

Wrogowie z Gimnazjum | KTh & JJk ♡UKOŃCZONE♡Where stories live. Discover now