Rozdział 4

755 126 44
                                    

przyjemnej lektury, motylki — wika

przyjemnej lektury, motylki — wika

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

—❀—

Rok 1493, Pałac Gyeongbok

Gdy na zewnątrz robiło się coraz widniej, a chłodny, rześki wiatr kołysał gałęziami drzew, książę koronny, w towarzystwie najwyższych oficjeli oraz dziewiątego władcy Joseon, zmuszony był uczestniczyć w królewskich wykładach. Lekcje miały przygotować go do objęcia tronu, aby rządził mądrze, przede wszystkim zgodnie z zasadami doktryny konfucjańskiej, a także szanując wkład swych przodków.

Wykłady odbywały się w pawilonie Gyeonghoeru — Yung wraz z oficjelami siedzieli w dwóch rzędach przed królem, on sam na prawo od ojca. Na stole miał rozwinięty arkusz papieru, tuż obok niego pędzel ułożony w drewnianym pudełku oraz świeżo rozrobiony atrament.

— Zgodnie z etykietą w społeczeństwie winien być przestrzegany ścisły porządek hierarchiczny — odezwał się jeden z oficjeli, czytając Zachowanie zgodne z rytuałem. — Rzutuje on na pięć podstawowych relacji zachodzących między ludźmi. Czy Wasza Książęca Wysokość mógłby powiedzieć nam, co to za stosunki?

— Po pierwsze: między przyjaciółmi — zaczął wyliczać Yung, patrząc przed siebie. — Po drugie: między starszym a młodszym bratem. Trzecie: między mężem a żoną. Czwarte: między ojcem a synem. Piąte i ostatnie: między władcą a poddanym.

Żadne z pytań zadawanych podczas królewskich wykładów nie było w stanie wprowadzić księcia w stan zakłopotania. Bez zająknięcia recytował klasyczne dzieła chińskie, pisał znakomite prozy rytmiczne, kompozycje na temat spraw politycznych czy też komentarze do tekstów. Yung znał się także na funkcjonowaniu instytucji państwowych, takich jak Główny Inspektorat, Biuro Napomnień, Biuro do spraw Wiosen i Jesieni albo Departament Sprawiedliwości. Był świadom tego, jakim państwem będzie w przyszłości kierował oraz czego powinien się wystrzegać, aby zapracować na szacunek poddanych i honorowy, pośmiertny tytuł.

Teraz jednak nie potrafił się na niczym skupić. Choć odpowiadał poprawnie na zadawane mu pytania, wzrok miał nieobecny i nie odzywał się, gdy nie zostawał o to poproszony. Kiedy więc wykład się skończył, a on planował opuścić pawilon Gyeonghoeru, po czym udać się do swej rezydencji, został zatrzymany przez króla.

Yung pozostał na swoim miejscu, cierpliwie czekając, aż wszyscy oficjele się oddalą. Zerknął na ojca, który jednak nie obdarzał go pojedynczym spojrzeniem, lecz patrzył w stronę wody, zaciskając wargi. Książę przeczuwał już, że zostanie zrugany. Nie pomylił się.

— Doszły mnie słuchy, że ostatnią noc spędziła u ciebie dwórka z Departamentu Królewskich Kąpieli — odezwał się władca, po czym westchnął ciężko, marszcząc kosmate brwi. — Potraktuję to jako chęć ostatniej zabawy przed ślubem i nie będę pytał, dlaczego myślałeś, że księciu koronnemu przystoi spółkować ze służbą. Jeżeli się to jednak powtórzy, będę zmuszony interweniować.

MÈNG DIÉWhere stories live. Discover now