○17○

974 23 4
                                    

królowie w końcu się zjawili i pojechaliśmy na trening...

Po treningu wróciłem do domu, i od razu  poszedłem wziąść prysznic.

Aktualnie siedziałem na balkonie i patrzyłem na gwiazdy. Niespodziewanie zadzwonił mi telefon, była to Nicol.

- Cześć kochanie, jak po treningu?

- Cześć, było ciężko ale jakoś przeżyłem.

- Tęsknię.

- Ja też

- Za kilka dni będę w Polsce

- Naprawdę? To super

- Myślałam o tym i chcę przyjechać wcześni....

W tamtym momencie przestałem słuchać swojej dziewczyny. Znowu zobaczyłem tą dziewczynę. Znowu paliła. W pewnym momencie odwróciła głowę w moja stronę, złapaliśmy kontakt wzrokowy.

Patrzyliśmy na siebie kilka sekund, po czym dziewczyna szybkim krokiem wróciła do domu.

- Nicola skarbie,jesteś tam?

- Tak, przepraszam zamyśliłem się

- Nie szkodzi. Mogę powtórzyć.

- Mhm. Proszę

Pov: Nadia

Siedziałam na kanapie, oglądałam jakiś horror który leciał z telewizji. Nadal myślałam o tym co powiedział mi tata. Miałam mętlik w głowie.

- Kurwa. Muszę zapalić

Wyszłam na balkon, odpaliłam papierosa. Można powiedzieć że to moja codzienna rutyna. Oparłam się o barierkę, znów poczułam że ktoś mnie obserwuje. Odwróciłam się w lewo, nie było nikogo. Odwróciłam się w prawo, stał tam chłopak. Patrzył na mnie, złapaliśmy kontakt wzrokowy.

Ta twarz, była znajoma.

Zbyt znajoma.

Wiedziałam kto to.

Szybko wróciłam do środka.

- Kurwa...

~Only you~ Nicola ZalewskiWhere stories live. Discover now