- O cześć Nadia.
- Neymar? Cześć. Chłopak mnie przytulił. Jak po wczorajszym meczu?
- Wygraliśmy ale trudno było trochę.
- Cieszę się.
- Gdzie zgubiłaś Nicolę?
- Można powiedzieć że odpoczywamy od siebie.
- Pokłuciliście się czy co?
- W pewnym sensie
- Nie będę się wtrącać ale powiem ci że z problemami najlepiej się przespać. Zaśmiałam się lekko.
- Dzięki za radę, lecę. Do zobaczenia
- Do zobaczenia. Wyszłam z windy i poszłam do swojego pokoju.
Usiadłam na łóżku i patrzyłam na kartkę która dał mi trener. Nie wiem dlaczego ale zaczęłam płakać. Zgniotłam kartkę i rzuciłam nią na podłogę
Złapałam za paczkę papierosów i zapalniczkę i wyszłam na balkon.
Dalej płakałam, oparłam się o barierkę i zapaliłam papierosa.
Pov: Nicola
W autokarze siedziałem sam, Nadia też.
Na początku treningu zaczęliśmy się rozciągać. Matty miał być że mną w parze ale mnie zostawił.
- Matty, rozciągamy się razem?
- Nie, pomoże ci ktoś inny. Odwrócił się w stronę ławek, Nadia szła w naszą stronę. Trzeba się w końcu pogodzić.
- Matty. Matty! I poszedł. Co za gnój.
Nadia do mnie podeszła.
- Możemy zacząć?
- Mhm. Odpowiedziałem.
Nadia zaczęła pomagać mi w rozciaganiu. Próbowałem unikać jej wzroku. Skończyliśmy rozciąganie i szybko się podniosłem i odeszłem.
Do końca treningu Nadia siedziała na ławce. Ja próbowałem trenować z całych sił i nie myśleć o tej całej sytuacji.
Po treningu wsiedliśmy do autokaru, widziałem że Nadia zasnęła.
Oparłem głowę o okno i patrzyłem na obraz za oknem.
Gdy dotarliśmy do hotelu Krychowiak zaczął budzić Nadię. Dziewczyna od razu się podniosła i prawie upadła, załapałem ją.
- Wszytko dobrze? Przechyliła głowę do tyłu i patrzyła mi w oczy.
- Tak, za szybko wstałam. Złapała za oparcie siedzenia, szybko się podniosła i wyszła.
Wróciłem do swojego pokoju, wyszedłem na balkon i oparłem się o barierkę.
Wiedziałem że pokój Nadii jest kilka pokoi dalej. Z nadzieją popatrzyłem w stronę jej pokoju, była tam. Paliła i chyba płakała. Nie byłem pewien, z takiego daleka nie widziałem.
Zsuneła się w dół i teraz siedziała oparta o szklane okna.
Wiedziałem że cierpi, wiedziałem że gdybym od razu z nią porozmawiał oboje nie musielibyśmy cierpieć.
Wszedłem na balkon i szybko wybiegłem z pokoju.
YOU ARE READING
~Only you~ Nicola Zalewski
FanfictionDwoje przyjaciół którzy zostali rozdzieleni po kłótni. Po trzech latach on ratuje jej życie wiadomością, która zmienia jej szare i ponure życie. ( w tej historii wiek Nicoli jest wyższy o rok)