○72○

577 23 5
                                    

Zasnęłam tylko z powodu zmęczenia.

Pov: Nicola

Po meczu pojechaliśmy do pobliskiego baru by się czegoś napić.

Ja, Robert i Wojtek nie piliśmy, chłopaki mieli prowadzić a ja poprostu nie chciałem.

Siedziałem i rozmawiałem z chłopakami l różnych rzeczach, rozmowę przerwały nam nasze telefony. Były to wiadomości z naszej grupy.

(*◇ Krycha, ♤ Matty)

◇ Dowiedziałem się od trenera że Nadia dołącza do sztabu.

Byłem zaskoczony tą wiadomością, czyżby zmieniła zdanie?

• Jak to

◇ No mówię ci nawet teraz pisze testy, Czesio jest pewny że zda.

Miałem łzy w oczach. Czyli to prawda Nadia zmieniła zdanie.

♤ Al3 siw uoikem.

◇ O kurwa jakieś szyfry ja spierdalam, jestem na to zagłupi.

Wyłączyłem telefon i zamówiłem sobie drinka.

- Miałeś nie pić. Powiedział Lewy

- Sytuacja tego wymaga. Odwróciłem się w jego stronę i zobaczył łzy w moich oczach.

- Kurwa, co się stało? Zapytał Wojtek.

Zacząłem im tłumaczyć całą sytuację.

Ich reakcje były różne. Lewy mówił że by tego nie zrobiła, a Wojtek mówił że to w jej stylu.

( Wojtek hejtuje siostrę hehe)

Nie wiedziałem komu wierzyć. Zastanawiałem się nad tym ale wibracje mojego telefonu mi w tym przeszkodziły.

Była to Nadia. Pisała do mnie.

□ Gdzie jesteś?

Wyświetliłem wiadomość, nie chciałem jej odpisywać. Miałem mętlik w głowie.

Odstawiłem telefon i napiłem się swojego drinka.

Przyszło mi kolejne powiadomienie.

□ Nicola martwię się proszę odpisz.

Spojrzałem tylko i wyłączyłem telefon.

Siedzieliśmy w barze od jakiejś godziny.  Wypiłem kilka mocnych drinków.

- Dobra zbieramy się. Pomogę ci. Powiedział Lewy.

- Dlaczego ona mi to zrobiła. Zacząłem płakać. Myślałem że mnie kocha.

- Za dużo wypiłeś. Pogadamy jak będziesz trzeźwy.

- Co zlobiłem źle?

Ostatnie co pamiętam to jak byłem w samochodzie i kogoś chyba obrzygałem.

Rano obudziło mnie walenie do drzwi, zignorowałem to i wróciłem do spania.

Pov: Nadia

Gdy rano się obudziłam Nicoli nie było.

Wstałam z łóżka i poszłam zapalić.

Potem wzięłam prysznic i ubrałam świeże ubrania.

Wyszłam z pokoju i podeszłam do drzwi wspólnego pokoju Casha i Zalewskiego. Zaczęłam walić w drzwi, zero odpowiedzi.

- Może jest na stołówce? Pomyślałam

Wsiadłam do windy i zjechałam na parter. Weszłam na stołówkę, rozgladałam się wszędzie za chłopakiem ale nigdzie bo nie było.

Usiadłam przy stole reprezentacji. Wszyscy patrzyli na mnie ze złością.

- O co wam chodzi?

- Zraniłaś Nicolę dołączając do sztabu. Powiedział mój brat

- Nie rozumiem.

- Bo ty nigdy nic nie rozumiesz.

- Możesz poprostu kurwa powiedzieć jaki masz do mnie problem.

- Dlaczego wybrałaś karierę a nie miłość.

- Wybrałam miłość.

- Nie kłam.

- Nie kłamie. Gdzie jest Nicola?

- W swoim pokoju. Nie chcę z tobą rozmawiać.

- Dlaczego?

- Bo kurwa wybrałaś karierę i chcesz go zostawić.

- O nie. Powiedzłam i szybko wstałam od stołu. Zaczęłam biec w stronę windy.

- Kurwa szybciej. Powiedziałam do siebie. Winda dalej zjeżdżała w dół.

- Jebać. Wybrałam schody. Nie zwracałam uwagi na ból w kostce. Jak najszybciej musiałam porozmawiać z Nicolą i mu wszytko wytłumaczyć.

~Only you~ Nicola ZalewskiWhere stories live. Discover now