○25○

973 19 1
                                    

Nie mieszkali daleko więc stwierdziłam że się przejdę..

Chciałam zadzwonić do Wojtek i powiedzieć o tym co się wydarzyło, ale mógł teraz trenować. Opowiem mu o tym gdy będzie mieć czas.

Stałam pod blokiem, zadzwoniłam domofonem. Od razu Marina otworzyła drzwi.

Miałam do wyboru schody lub windę.

Wybrałam schody.

Dotarłam na ostatnie piętro i zadzwoniłam dzwonkiem.

- LIAM!! To chyba ciocia. Posprzątaj zabawki. Usłyszałam głos kobiety zza drzwi.

Otworzyła drzwi.

- Cześć Marina

- Cześć. Boże dziecko jest gorzej niż mówił Wojtek. Wyglądasz jak trup

- Bez przesady. Mam się dobrze

- Ale nie wyglądasz

- Ciocia Nadia. Podbiegł do mnie Liam i mnie przytulił

- Cześć młody. Jak tam?

- Bardzo dobrze. Jestem szczęśliwy, dziś tatuś będzie grał. Będziemy oglądać, chcesz z nami

- Jasne

- Super idę się bawić, przyjdę potem

- Słodki dzieciak, duży już jest

- Haha tak. Chodz usiądziemy, opowiesz  mi wszystko

Usiadłyśmy w salonie i zaczęłam jest wszystko opowiadać. Nie powiedziałam  jej że chciałam się zabić, nikomu o tym nie powiedziałam.

Marina nie wiedziała co powiedzieć, sama zaczęła płakać.

- Jesteś taka młoda, powinnaś być szczęśliwa.

- Nie potrafię, tylko on mnie uszcześliwiał

- Rozumiem, twoja pierwsza miłość. Mój pierwszy chłopak poderwał mnie tekstem który był poniżający, ale i tak się z nim umówiłam. A teraz jest moim mężem

- Po Wojtku bym się spodziewała takiego tekstu.

- Słuchaj jeszcze będziecie razem

- Nie sądzę, wiesz że ma dziewczynę

Rozmawiałyśmy tak jescze chwilę.

Marina poszła szykować się na mecz.

Siedziałam sama w salonie, przeglądałam instagrama. Zobaczyłam zdjecie jakiegoś chłopaka był on z NICOL?! Całował ją. Czy ona właśnie zdradziła Nicole? Sprawdziłam datę dodania zdjęcia, było to dzisaj godzinę temu.Była w jakimś klubie.

Zdradziła Nicole bo myślała że on zdraza ją. Żałosna suka.

Napisałam do Wojtka

□ Wojtek

■ No co tam?

Od razu odpisał tego się nie spodziewałem.

□ Kurwa. Możesz gadać?

■ No mogę ale to nie długo

Chciałam do niego zadzwonić i opowiedzieć mu dzisiejszą sytuację, chciałam żeby usłyszała to jeszcze jedna osoba. Nicola. Gdybym powiedziała mu o tym teraz złamałoby mu to serce.

Zadzwoniłam do Wojtka i powiedziałam o wszystkim.

Był w szoku.

Ostatnie słowa jakie powiedział.
''Powiem mu po meczu, wyślij mi to zdjęcie. Muszę iść"

- Młoda chodź jedziemy.

- Idę

Jechaliśmy na stadion. Ta sytuacja dalej nie dawała mi spokoju...

~Only you~ Nicola ZalewskiWhere stories live. Discover now