Oparłam się o ścianę i zaczęłam płakać.
Pov: Nicola
Za długo graliśmy w fifę. Poszedłem spać o 4. Aktualnie mamy 8, stoję w windzie i jadę w dół na stołówkę.
Wszędzie rozglądałem się za Nadią, nigdzie jej nie widziałem. Usiadłem przy stole i zacząłem jeść.
Po jakiś 10 minutach zobaczyłem ją z Mattym. Poczułem się trochę zazdrosny, widziałem że nic ich nie łączyło. Usiedli przy stole. Caly czas patrzyłem na Nadię, było widać że czuje się komfortowo w obecności tylu osób.
Po śniadaniu dowiedziałem się że mamy kilka godzin wolnego. Chłopaki zaczęli się kłócić co będziemy robić.
- Chodźmy grać w fifę. Powiedział Bereszyński
- Nie graliśmy wczoraj. Powiedział Cash
- Co wy na to by pójść na basen. Odezwał się Lewy
- TO TU JEST BASEN!?. Krzykneło kilku chłopaków.
- Tak jest, bądźcie gotowi za pół godziny. Spotkamy się w lobby. Kiwnąłem głową na zrozumienie.
Poszedłem do swojego pokoju żeby się ogarnąć. Miałem w planie zapytać Nadię czy idzie z nami ale Krycha mnie wyprzedził.
- I co idzie
- Nie.
- Powiedziała dlaczego?
- Powiedziała że ma swoje powody i że nie lubi o tym gadać. Może ty z nią pogadaj
- No postaram się. Odszedłem od Krychowiaka i zacząłem kierować się do windy, a potem do pokoju Nadii.
Stałem przed drzwiami jej pokoju, w końcu zapukałem.
Otworzyła drzwi.
Nicola, co ty tu robisz?
- Krycha mi powiedział że nie chciałaś iść na basen. Dlaczego? Zawsze lubiłaś pływać
- Ludzie się zmieniają
- Nadia, wiem że coś jest na rzeczy
- Nieprawda, poprostu nie mam ochoty.
- Mhm. Ja wiem swoje. To może przyjdziesz sobie tylko usiąść nie pływać.
- No ale jak mnie wrzucicie do basenu to wracam do Warszawy. Nie żartuję. Powiedziała z poważną miną.
- Dobra.
- Czekaj to sobie koszulkę zmienię. Odwróć się
Odwróciłem się jak powiedziała. Trochę długo się przebierała więc odwróciłem się w jej stronę. Zobaczyłem coś pomiędzy jej piersiami.
- Ty masz tatuaż?
- Miałeś się odwrócić a nie patrzeć mi na cycki.
- Odwróciłem się ale trwało to zbyt długo więc odwróciłem się spowrotem i zobaczyłem że masz tatuaż. Nie patrzyłem ci się na cycki. Powiedziałem tym samym tonem co ona.
- Patrzyłeś bo tatuaż mam między piersiami.
- Nie dramatyzuj tylko chodź
- Dupek
- Mówiłaś coś?
- Nie.
Szliśmy w ciszy na basen, po drodze spotkałem kilku kolegów.
- Cześć Nico. Dzień dobry Pani.
- Dzień dobry. Odpowiedziała. Nadia jestem.
- Paulo Dybala, miło poznać.
- Neymar da Silva ale wszyscy mówią na mnie Neymar Jr.
- Richarlison. Podał Nadii rękę.
- Mi również wszystkich poznać.
- Zaczekaj tu zaraz wrócę. Widziałem że usiadła na krześle daleko od nas.
- Nico co to za piękna dziewczyna. Zapytał Dybala
-Właśnie ładna jest, dasz jej numer? Zapytał Neymar
- Nie dam ci jej numeru.
- Czemu?
- Zajęta jest. Jesteśmy razem.
- A co z Nicol.
- Dużo opowiadać, powiem ci kiedyś. Co u was chłopaki?
- Jest dobrze. Odpowiedział Neymar
- U mnie też. Powiedział Richarlison
- Też. Odpowiedział krótko Dybala
- To zajebiście. Będę leciał bo dziewczyna czeka
- Dobra leć.
Odszedłem od chłopaków i poszedłem do Nadii
YOU ARE READING
~Only you~ Nicola Zalewski
FanfictionDwoje przyjaciół którzy zostali rozdzieleni po kłótni. Po trzech latach on ratuje jej życie wiadomością, która zmienia jej szare i ponure życie. ( w tej historii wiek Nicoli jest wyższy o rok)