- Kurwa...
Przypomniała mi się rozmowa tych starszych pań.
~Nikogo nie było w tym mieszkaniu od ponad roku, podobno mieszka tam jakiś sportowiec~
Nie, to nie możliwe.
Może dlatego Wojtek tu dziś był.
Muszę wiedzieć.
□ Wojtek muszę cię o coś zapytać
Nie odpisywał mi.
■ No co tam?
□ Coś robił że odpisałeś mi dopiero po 2 godzinach
■ Różne rzeczy, o co chodzi
□ Pamietaj jeśli mnie okłamiesz, zabije
■ Dobra, dobra gadaj
□ Dziś byłeś tutaj u kolegi z drużyny, prawda?
■ Tak
□ Czy tym kolegą był, Nicola?
Idiota wyświetlił i nie odpisał
□ Nie ignoruj mnie
□ Powiedz prawdę
□ Wojtek
□ Kurwa, nie denerwuj mnie
□ Widziałam go, rozmawiał przez telefon
□ Obserwował mnie, ale mnie nie poznał, chyba
■ Tak, Nicola mieszka w bloku obok
Moje serce zaczeło bić szybciej.
Wspomnienia znowu zaczęły wracać, czułam że wszytko dzieje się jeszcze raz.
Nie mogłam tu zostać, nie chciałam go widzieć a okazuje się że mieszka w bloku obok.
Znowu chciałam uciec.
Nie, koniec z uciekaniem. Zbyt długo uciekam.
Poszłam do łazienki przemyć twarz, dziś nie miałam zmiany w pracy.
Usłyszałam jak dzwoni mój telefon. Bez zastanowienia odebrałam.
- O Nadia. W końcu ktoś odebrał. Mam prośbę
Dzwoniła moja szefowa
- Dobry wieczór, stało się coś?
- Można tak powiedzieć. Mikołaj jest chory. Inni nie odbierają, masz czas by dziś trochę popracować.
- Nie ma problemu mogę zastąpić Mikołaja.
- Dziękuję ci bardzo
- Nie ma za co. Niedługo będę.
Jednak idę do pracy. Przynajmniej przestanę myśleć o wszystkich dzisiejszych wydarzeniach...
YOU ARE READING
~Only you~ Nicola Zalewski
FanfictionDwoje przyjaciół którzy zostali rozdzieleni po kłótni. Po trzech latach on ratuje jej życie wiadomością, która zmienia jej szare i ponure życie. ( w tej historii wiek Nicoli jest wyższy o rok)