Rozdział 30: Śliczne Łzy

838 95 56
                                    

Przed przeczytaniem polecam zaopatrzyć się  w chusteczki do ocierania łez i wydmuchiwania noska!

Do środka wpłynęło złote światło i Jiang Cheng słabo otworzył oczy. Poczuł obok siebie ciało, mrugając wzrokiem i rozpoznał swojego brata. Wtedy poczuł, jak jego serce bije na widok czerwonych oczu i lekko opuchniętych policzków.

― A-Cheng, nie śpisz już. ― Powiedział łagodny głos i Jiang Cheng zerknął na swoją siostrę, przechodzącą przez pokój z tacą w dłoniach.

Jiang Cheng uśmiechnął się, gdy poczuł zapach znajomej zupy. Ale zapadł się wewnątrz siebie, gdy zobaczył czerwone oczy swojej siostry. Wiedział, że jest taki sam, wspomnienia ostatniej nocy wciąż były świeże w jego pamięci.

Złamano mu serce, kiedy zdał sobie sprawę, że jego brat-

Jiang Cheng poczuł, jak łzy znów wlatują do jego oczu. ― A-Jie...

Jiang YanLi spojrzała na niego i szybko ujął jego ręce: ― Wiem...

Oboje spojrzeli na swojego brata, który wciąż spał. Jiang Cheng pociągnął nosem: ― Która godzina?

― Późna. ― Poinformowała Jiang YanLi. ― Poprosiłam służącego, który przyniósł wam ubrania... możecie umyć się za parawanem.

Jiang Cheng skinął głową, powoli wstając i przechodząc za parawan, gdzie znajdowały się dwie wanny z wodą. Jiang Cheng rozebrał się, zatopił w jednej z wanien i lekko westchnął. Oparł czoło na kolanach, lekko zamykając oczy. Następnie zwrócił się do swojej siostry: ― Jie, A-Xian nigdy nie chciałby, żeby WangJi się dowiedział.

― Wiem... zastanawiałam się nad tym dziś rano. ― Odpowiedziała Jiang YanLi, gdy Jiang Cheng zaczął się kąpać.

― ...Myślę, że nie powinniśmy mu mówić. Przynajmniej teraz wiemy i możemy mu pomóc. ― Zdecydował Jiang Cheng: 'Mam nadzieję. A jeśli zrobi się zbyt poważnie, powiem WangJiemu.'

― Masz rację... to sprawa A-Xiana, żeby mu powiedzieć, kiedy będzie gotowy. ― Zgodziła się Jiang YanLi.

Jiang Cheng nie mógł powstrzymać się od myśli: 'on nigdy nie będzie gotowy...'

Kończąc, Jiang Cheng wstał i osuszył się długą szmatką przed założeniem dostarczonych mu szat. Następnie wyszedł zza sztucznej ściany, uśmiechając się na ten widok, który ujrzał. Jego siostra siedziała na skraju łóżka, z głową Wei WuXiana na kolanach, gdy gładziła jego włosy. Jiang Cheng usiadł na krześle przy łóżku, wziął miskę zupy, którą przygotowała dla niego i zaczął powoli jeść.

― Powinnaś go obudzić. ― Przypomniał Jiang Cheng.

― Wygląda tak spokojnie. ― Jiang YanLi uśmiechnęła się czule, ale posłuchał, potrząsając młodszym. ― A-Xian, czas wstać. Jest już późno.

Wei WuXian odpowiedział po kilku potrząśnięciach, wydając z siebie cichy jęk i otwierając oczy, by zobaczyć, jak jego siostra uśmiecha się do niego ciepło. Automatycznie się do niej uśmiechnął. ― Shijie.

― A-Xian. ― Zachichotała.

― Jie zrobiła zupę. ― Poinformował Jiang Cheng, Wei WuXian usiadł i spojrzał na niego zdezorientowany, zanim jego oczy rozszerzyły się i wróciła do niego ostatnia noc.

Płakał ostatniej nocy. Nie- oni wiedzą. Wszyscy wiedzą. Jiang Cheng wie. Jiang YanLi wie. Nigdy nie chciał, żeby ktokolwiek się dowiedział. Nie było z nim nic złego. Nie potrzebował lekarzy ani ludzi, aby zwracali na niego szczególną uwagę. Wszystko było w porządku! Z nim wszystko było w porządku!

Brother in Law's || TŁUMACZENIE PLWhere stories live. Discover now