Rozdział 50: Jedność - Część IV

704 91 40
                                    

Po dwóch dniach zabaw, trochę więcej śpiewów, żartów i śmiechu, nadszedł czas, aby zabić pół-XuanWu. Sekta Lan sprawiła, że ​​cięciwy łuku nadawały się do zabójstwa akordowego, wszystkie miecze były naostrzone i wzmocnione duchową energią. Były jak tymczasowa duchowa broń!

Była to sztuczka, o której uczeń mówił dzień wcześniej jako o nieostrożnej sugestii, ale Wei WuXian nie uważał, że to kompletny nonsens. Wziął miecze i spędził kilka godzin, majstrując przy nich, aż udało mu się zrobić z nich tymczasową broń duchową. Zemdlał po tym, jak zrobił to ze wszystkimi mieczami, powodując, że Jiang Cheng i Lan WangJi wpadli w chwilową panikę.

— Czy wszyscy znają swoje role? — Zapytał Nie HuaiSang, zwracając się do wszystkich. Czekali na powrót Sekty Lan i wywołanie ich. Kultywatorzy w białych szatach ustawiali właśnie formację strun.

Na pytanie otrzymał stanowcze skinienia głów. Jin ZiXuan poprawił uchwyt na rękojeści, który trzymał, patrząc na Jiang Chenga i Wei WuXiana: — Jesteście pewni, że wszystko będzie dobrze wewnątrz skorupy?

— Cała nasza szóstka będzie używać zaklęcia telepatycznego do komunikacji. — Przypomniał Jiang Cheng. — Wszystko będzie w porządku.

Wei WuXian poklepał Jin ZiXuana po plecach: — Mamy na to tylko jedną szansę, a ten plan nie ma wielu luk, zaufaj mi. Byśmy dali radę.

— O tak. Wyraźnie pamiętam wszystkie luki*, których nauczyłeś nas w Zaciszu Obłoków. — Zaśmiał się Nie HuaiSang. (W tym przypadku chodzi o luki w omijaniu zasad w Zaciszu Obłoków)

Jin ZiXuan przewrócił oczami. — I kłopoty, w które się wpakowałeś.

— Jak udało ci się znaleźć bratnią duszę w Sekcie Gusu Lan? — Uczeń zachichotał.

— Łamiąc zasady! — Wei WuXian uśmiechnął się.

— Huh?

— Nie opowiadałem ci? — Wei WuXian sapnął, zanim zaczął opowiadać: — Lan Zhan i ja spotkaliśmy się pierwszej nocy po przybyciu do Zacisza Obłoków. Wymknąłem się po godzinie policyjnej, żeby kupić Uśmiech Cesarza, najlepszy trunek na świecie! Złapał mnie i walczyliśmy na dachu w świetle księżyca!

— Jak romantycznie! Spotkaliście się pod księżycem i gwiazdami! — Uczeń wpadł w zachwyt, a Jiang Cheng podzielił się suchym spojrzeniem z Jin ZiXuanem.

Jiang TengFei poinformował: — Wrócili!

Grupa odwróciła się, gdy Bliźniacze Jadeity weszły wraz z innymi uczniami z Sekty Gusu Lan. Lan XiChen uśmiechnął się: — Gotowe.

Atmosfera stała się poważna. Gu BingWen spojrzał na Wei WuXiana i Jiang Chenga: — Bądźcie ostrożni, obaj.

Skinęli głowami, Lan WangJi przypomniał: — Po tym, jak Wei Ying i WanYin wywabią bestię, użyjemy zabójstwa akordowego. Każdy uczeń, który nie nosi broni ani nie jest na służbie medycznej, musi być gotowy na wszystko. Obejmuje to również, jeśli ktoś odniesie obrażenia lub wpadnie do wody, wyciągnijcie go.

Wspomniana grupa dała kciuki i przytaknęła. Jiang Cheng podszedł do przodu, patrząc na Lan XiChena. — Telepatia?

Dwa palce były otoczone niebieską energią duchową, pięć małych strumieni spływało w kierunku środka czoła Jin ZiXuana, Nie HuaiSanga, Lan WangJiego i braci YunMeng. Kiedy połączenie telepatyczne zostało nawiązane, cała grupa wyruszyła. Bliźniacze Jadeity i uczniowie Lan, którzy zostali przygotowani do zabójstwa akordowego, ustawili się za kamieniami, skąd z łatwością mogli atakować. Jin ZiXuan i Nie HuaiSang wzięli dwie połowy grupy, aby ukryć się za dużymi formacjami skalnymi i wpatrywać się w potwora.

Brother in Law's || TŁUMACZENIE PLWhere stories live. Discover now