Brother in Law's || TŁUMACZENIE PL

Rozdział 57: Poświęcenie

Wen Qing naprawdę była najlepszym medykiem. Zajmowała się ranami i codziennie sprawdzała je wszystkie. Nigdy nie spotkali innych ludzi, Wen Ning powiedział im, że to ze względów bezpieczeństwa, co miało sens. Z biegiem czasu Wen Qing poczuła się bardziej komfortowo w ich towarzystwie – mogła to być również pomoc Wei WuXiana i Wen Ninga, którzy całkowicie się do tego przyczynili. Wei WuXian i Wen Qing rozmawiali o kilku rzeczach, głównie o kobiecie besztającej Wei WuXiana z Jiang Chengiem. Jiang Cheng i Wen Qing siedzieli i rozmawiali o różnych rzeczach, Jiang Cheng prosił o zwoje i wskazówki, którymi mógłby podzielić się z siostrą.

To była cudowna niespodzianka, kiedy Wen Qing uśmiechnęła się, słysząc, jak Jiang YanLi uczy się uzdrawiania. Słyszała o eleganckiej MingLong Yi, która powiedziała Jiang Chengowi, że jest pewna, iż Jiang YanLi będzie utalentowaną uzdrowicielką. Wei WuXian i Jiang Cheng rozmawiali również z Wen Ningiem, pomagając chłopcu w łucznictwie, jak obiecali podczas pierwszego spotkania, i spokojnej kultywacji, aby wzmocnić jego rdzeń.

Yu ZiYuan i Jiang FengMian również szybko przyjęli pomoc, ufając Dafan Wen i pytając Wen Qing o więcej informacji na temat nacisku, jaki na nich narzucił Wen RuoHan. Wen Qing mówiła z pewnym wahaniem, aż w pełni im zaufała i wiedziała, że chcą pomóc. Wiedziała, że ​​los jej klanu zostanie potwierdzony z powodu rosnącego buntu i oburzenia napływającego z drugiej Sekty, gdy atak na YunMeng się rozprzestrzeni. Wiedziała, że ​​nadchodzi wojna.

Siódmego dnia wszystko się zmieniło.

Wei WuXian i Jiang Cheng rozmawiali w pokoju, Yu ZiYuan i Jiang FengMian medytowali zgodnie z instrukcjami Wen Qing. Ich rany były znacznie lepsze niż wcześniej, ale Wen Qing nie dała im jeszcze pozwolenia na walkę, mówiąc, że to ryzykowne.

Drzwi rozsunęły się i wpadła Wen Qing: ― Musicie już iść!

Wszyscy spojrzeli na nią zdziwieni, widząc lekko bladego Wen Ninga. Jiang Cheng poczuł, że dławi się przerażeniem: ― Co się dzieje?

― Zwiadowca znalazł Wen Chao i Wen Xu zmierzających w naszym kierunku. Macie tylko kilka minut. ― poinformował Wen Ning.

― Musicie uciekać! ― rozkazała Wen Qing, teraz w jej głosie słyszalny był strach.

Jej rodzina. Dafan Wenowie. Gdyby zostali tu złapani, nie byłoby litości. Rodzina Jiang natychmiast wstała. Wen Qing wyciągnął trzy woreczki, wręczając je Yu ZiYuan: ― Te dwa to lekarstwa i zioła lecznicze, których możecie potrzebować. Trzeci jest dla Panienki Jiang. Pomoże jej w przeszkoleniu medycznym.

Yu ZiYuan włożyła je do rękawów i szokująco objęła Wen Qing ochronnym uściskiem. Poklepała głowę kobiety, cofając się i uśmiechając: ― Dziękuję, Panienko Wen. Nie zapomnimy twojej dobroci.

― Jest dla was powóz. ― poinformował Wen Ning. ― Przepraszam, żałuję, że nie mamy więcej czasu.

Wei WuXian mocno przytulił młodszego: ― W porządku. Dziękuję, musimy iść.

Wen Ning i Wen Qing wyprowadzili ich, upewniając się, że mają wszystko. Cała czwórka była zdziwiona, widząc, że ktoś czeka na nich w powozie. Był przykryty, a ciągnęły go dwa konie. Za lejcami siedział stary człowiek. Wen Ning zaczął wyjaśniać: ― To jest wujek Fu. Jest kupcem, który pomagał nam dostarczać żywność i lekarstwa, odkąd przejęliśmy to miejsce. Jest godny zaufania.

― Przywódco Sekty Jiang, Madam Yu, Młodzi Panicze. Pospieszcie się do środka, nie mamy czasu, a QingHe jest dość daleko. ― powiedział im wujek Fu.

― QingHe? ― powtórzył Wei WuXian, zdezorientowany.

Wen Qing wyjaśniła, gdy czwórka weszła do powozu, siadając z pudłami z zapasami i sianem: ― Po zniszczeniu YunMeng Sekty Jin, Nie i Lan były rozwścieczone, gdy rozeszła się wiadomość, a wasi uczniowie dotarli do trzech Sekt. Jak to się stało, pierwsze dwa dni były bardzo napięte, dopóki nie rozeszła się wieść, że Sekta Wen poluje na was, co oznacza, że ​​wszyscy żyjecie. Powstaje bunt przeciwko Sekcie Wen. Zostało to ogłoszone wczoraj, w tym samym czasie, kiedy QingHe odbiło duży atak. Kampania Zestrzelenia Słońca rozpoczęła się.