Wei WuXian wszedł do namiotu bez zapowiedzi. Zamiast tego po prostu wszedł do środka i skierował się w stronę medytującego kultywującego w bieli. Ponownie, pozostając w ciszy, Wei WuXian usiadł i owinął swoje kończyny wokół jego ciała, wdychając zapach drzewa sandałowego.
Lan WangJi otworzył oczy, czując nagły ciężar na kolanach i ciele. Wiedząc dokładnie, kto to był, objął młodsze plecy, z łatwością wstając, Wei WuXian pozostał w tej samej pozycji jak panda czepiająca się bambusa.
– Wei Ying.
– Hm?
– Zmęczony?
– Mn.
– Chcesz tu zostać ze mną?
– Tak proszę.
Lan WangJi jedną ręką trzymał odzianego w czarną szatę kultywującego, a drugą zdejmował osłony i delikatnie sadzał Wei WuXiana. Lan WangJi w milczeniu pochylił się, pomagając drugiemu zdjąć buty i szaty zewnętrzne, Wei WuXian przez cały czas na wpół spał.
Lan WangJi uśmiechnął się rozbawiony, wysyłając motyla do Jiang Cheng'a, aby poinformować go o miejscu pobytu Wei WuXiana. Potem usiadł na łóżeczku, podniósł kołdrę i Wei WuXian zwinął się w kłębek obok Lan WangJiego.
– ...Lan Zhan? – Wei WuXian zawołał cicho.
– Mn?
– A jeśli Wen RuoHan skrzywdzi Qing-Jie? – Wei WuXian wymamrotał: – C-co jeśli amulet nie jest wystarczająco potężny? Co jeśli-
Lan WangJi delikatnie uniósł podbródek Wei WuXiana, aby na niego spojrzeć. – Wei Ying, Panienka Wen właśnie skontaktowała się z nami dzisiaj, a amulet jest bardzo potężny.
Wei WuXian zacisnął pięści w białe szaty, – Ale... ale... co, jeśli to nie zadziała?
– Co masz na myśli? – Lan WangJi był zdezorientowany: – Testowałeś amulet.
– Wiem, ale co, jeśli coś pójdzie nie tak?
Lan WangJi przerwał: – Dlaczego coś miałoby pójść nie tak?
Wei WuXian tym razem nie odpowiedział. Zamiast tego zacisnął usta i wymamrotał: – Lan Zhan, powiedziałeś mi, że demoniczna kultywacja szkodzi umysłowi i ciału... jak to miałoby to zrobić?
Zmysły Lan WangJiego stały się czujniejsze i szukał nadgarstka drugiej osoby, szybko mierząc puls. – Nie jestem pewien konkretów, ale dlaczego? Czy coś się stało?
Wei WuXian przełknął ślinę. – Kiedy kultywujący rozwija się i kontynuuje swoje umiejętności, złoty rdzeń rośnie, prawda?
– Tak...
– Więc... co, jeśli tak samo jest z demoniczną kultywacją, z wyjątkiem braku rdzenia? Im częściej jej używam, tym bardziej ją opanowuję i nabieram umiejętności w jej kontrolowaniu. Moje umiejętności w demonicznej kultywacji poprawiają się i z biegiem czasu staję się silniejszy. A kiedy staję się silniejszy, zaczynam być w stanie robić coraz więcej rzeczy – teoretyzował z wahaniem Wei WuXian.
Lan WangJi pomyślał o tym i powoli skinął głową. – Przypuszczam, że to miałoby sens... dlaczego pytasz? Czy coś ci się stało?
– Myślę, że moja moc rośnie... – Wei WuXian szepnął: – Odkąd stworzyliśmy amulet, to tak, jakbym zyskał więcej mocy.
– To dobrze, prawda?
– Tak, ale... ale co, jeśli im się to nie spodoba...
Mówiąc im miał na myśli świat kultywacji. Lan WangJi pocałował go delikatnie: – Będę z tobą, bez względu na to, co się stanie.
YOU ARE READING
Brother in Law's || TŁUMACZENIE PL
FanfictionUpdate'y i poprawa rozdziałów w toku Jiang Cheng i Lan WangJi. NIE dogadują się. Nawet po ślubie Wei WuXiana i Lan WangJiego, nawet po tym, jak Jiang Cheng i Wei WuXian wyznali sobie wszystko i pozbyli się wszystkich pozostałych nieporozumień, na...