Rozdział 36: Wczesne Etapy Wojny - Część III

779 94 30
                                    

Lan WangJi wpatrywał się z szokiem w swojego brata i ojca, a jego palce powoli zacisnęły się w pięści. Lan XiChen zdał sobie sprawę, że jego brat się denerwował, szybko kładąc rękę na ramieniu młodszego: — A-Zhan, WanYin był tam...

— Czuł się nieswojo, ponieważ Wen Xu mówił do niego sugestywnie. — Splunął Lan WangJi.

— A-Zhan. — Lan HuiLang odezwał się spokojnie. — A-Ying jest bardziej niż zdolny, gdyby coś się wydarzyło, nie żeby ktokolwiek z nas pozwolił Młodemu Paniczowi Wen zbliżyć się do niego. I szczerze mówiąc, z tego, co powiedział nam WanYin, A-Ying nie był nawet świadomy tego, co się dzieje, z wyjątkiem faktu, że zaczynał czuć się niekomfortowo.

Lan WangJi zacisnął szczękę i musiał zamknąć oczy, wziąć głęboki oddech i wyrecytować zasady. Ponownie otwierając złote tęczówki, odetchnął: — ...Nie zdawałem sobie nawet sprawy, że Wen Xu lubi mężczyzn.

'Dlaczego Wen Xu zainteresował się Wei Yingiem, skoro wcześniej ledwo go znał?'

— Nikt nie wiedział. — Mruknął Lan XiChen, popijając herbatę. — Nie, dopóki WanYin nie powiedział nam, co się stało. Spotkałem się później z YanLi i MingJue-Ge, opowiadając im, co się stało. YanLi była absolutnie przerażona, podczas gdy MingJue-Ge był wściekły, tym na co odważył się Młody Panicz Wen.

Lan WangJi skrzywił się i zmarszczył brwi: — Dlaczego nie powiedziałeś mi wcześniej? Minęły prawie dwa tygodnie.

'A Wenowie już tu są w drodze. Przybędą za dwa dni.'

— Cóż, po pierwsze. — Lan HuiLang spojrzał na syna. — Pojechałeś do Przystani Lotosów na jeden z tych tygodni.

Lan WangJi zarumienił się. To... to była rzeczywiście jego wina. A Jiang Cheng nie powiedział mu, ponieważ ci dwaj prawie nie rozmawiali o niczym poza nadchodzącą wojną. Jiang YanLi nie chciała mu powiedzieć, ponieważ prawdopodobnie już założyła, że ​​wie. Jiang FengMian i Yu ZiYuan byli zajęci, a Wei WuXian nigdy by mu nie powiedział.

— Po drugie, poszedłeś na nocne polowanie i wróciłeś dopiero dzisiaj. — Zakończył Lan XiChen.

Lan WangJi zamrugał, a potem postanowił coś powiedzieć: — To mi przypomina, Ojcze, Ge, nadchodzą Wenowie.

Obaj mężczyźni zamarli.

— Co? — Powiedział Lan HuiLang.

— Wracałem i zamierzałem zatrzymać się w gospodzie, ale znalazłem grupę żołnierzy Sekty Wen i Wen Xu. Wszyscy byli pijani i mówili o przybyciu tutaj i ataku pod wymówką, że zrobiliśmy coś złego. — Wyjaśnił Lan WangJi, a następnie wciągnął powietrze. — Zamierzają spalić to miejsce.

Lan HuiLang i Lan XiChen wymienili zaniepokojone spojrzenia. Jednym spojrzeniem cała trójka wstała i wyszła z HanShi, szukając Lan QiRena. Lan XiChen zapytał: — Ile mamy czasu?

— Dwa dni. — Mruknął Lan WangJi.

Tempo przyspieszyło.

Wchodząc do Sali Elegancji, Lan HuiLang zaczął mówić, zanim jego brat i starszy Lan QiRen nawet ich powitali: — Młody Panicz Wen jest w drodze do Zacisza Obłoków z żołnierzami. Za dwa dni planują je spalić.

— Co? — Lan Qiren warknął: — Jak się o tym dowiedziałeś?

— A-Zhan był na nocnym polowaniu i wracał, podsłuchując ich w gospodzie. Nie został na noc i odleciał szybko, aby nas ostrzec. — Wyjaśnił Lan XiChen.

— Cóż, co robimy? — Starszy zażądał: — Jeśli będziemy walczyć, spowodujemy jeszcze więcej kłopotów i ryzyka.

Lan WangJi odezwał się: — Mam talizmany ognioodporne. Talizman może pokryć jeden budynek.

Brother in Law's || TŁUMACZENIE PLWhere stories live. Discover now