Rozdział 39: Czerwony List

779 108 35
                                    

Niestety nie dobiliście 35 gwiazdek, więc dziś pojawią się tylko 2 rozdziały. I chyba za wysoko ustawiłam poprzeczkę, jeśli do jutro wbijecie zarówno pod tym, jak i następnym rozdziałem po 25 gwiazdek, pojawią się 4 rozdziały! Powodzenia!

— Mamo, ojcze, czy wszystko w porządku? — Jiang Cheng podszedł do jednego z wielu zadaszonych doków w Przystani. Miał ciemno-zielony dach ze złotymi wzorami i banerem Sekty YunMeng Jiang u góry, wspartym na jasnym drewnie. Pod spodem znajdowała się prosta część wypoczynkowa z okrągłym kamiennym stołem i pięcioma siedzeniami.

Jego rodzice niespodziewanie powiedzieli trójce dzieci, żeby spotkali się tutaj na obiedzie. Jiang YanLi i Wei WuXian mieli przybyć wkrótce, ale Jiang Cheng miał złe przeczucia, więc postanowił przyjść trochę wcześniej. Jego rodzice już siedzieli, a ciemny wyraz twarzy jego matki sprawił, że coś się w nim ścisnęło.

— Czy chodzi o to, że Sekta QiShan Wen przejmuje wszystkie sąsiednie tereny nocnych polowań i niszczy małe Sekty? — Zapytał Jiang Cheng, siadając.

— Nie. — Wymamrotała Yu ZiYuan. — Ale chodzi o nich.

Jiang Cheng wpadł na pomysł czego może dotyczyć nadchodząca rozmowa, odwracając głowę, gdy usłyszał śmiech Wei WuXiana. Uśmiechnął się, widząc, jak jego starsze rodzeństwo idzie razem w dół doków i w ich kierunku. Jiang YanLi uśmiechnęła się, gdy go zobaczyła, a Wei WuXian uśmiechnął się i pomachał.

Przeszła przez niego fala nostalgii.

Od lat widywał koszmary senne rodzeństwa, które tylko od niego odchodziło. Odwracając się i będąc pokrytymi krwią. Ale teraz byli żywi i czyści, idąc w jego stronę z najwspanialszymi uśmiechami na świecie.

Wei WuXian jak zawsze siedział pomiędzy swoim starszym i młodszym rodzeństwem, Jiang YanLi siedziała obok swojej matki. Wei WuXian ucieszył się, gdy zobaczył knedle i dania mięsne, wraz z kilkoma prażonymi korzeniami lotosów maczanymi w ostrym sosie.

— Jestem głodny. — Mruknął Wei WuXian, biorąc pałeczki i biorąc sobie trochę jedzenia w misce przed nim, zaczynając radośnie jeść.

Cała czwórka uśmiechnęła się na to, przypominając sobie, ile razy musieli zmuszać to dziecko do jedzenia, żeby nie stracił przytomności. Jiang Cheng również zaczął jeść, aż w końcu powiedział: — Więc, mamo, ojcze, co chcieliście nam powiedzieć?

— Sekta QiShan Wen wysłała nam zaproszenie. — Westchnął Jiang FengMian, — Proszą o 20 uczniów, w tym naszego Spadkobiercę, aby przybyli do QiShan na indoktrynację. A jeśli ich nie wyślemy, przyjdą i osobiście ich zabiorą.

Wei WuXian zamarł, a Jiang YanLi sapnęła z szeroko otwartymi oczami: — Czy Da-Ge i Er-Ge wiedzą?

Da-Ge to Nie MingJue. Kilka tygodni temu Nie MingJue, Lan XiChen i Jiang YanLi, której lud YunMeng nadał piękny tytuł MingLong Yi*, zostali Zaprzysiężonym Rodzeństwem. Nie MingJue był najstarszym z trójki, uzyskując tytuł Da-Ge od pozostałej dwójki. Lan XiChen był następny, więc Jiang YanLi nazywała go Er-Ge. Wei WuXian, Jiang Cheng, Lan WangJi i Nie HuaiSang również zostali poproszeni o zwracanie się do pozostałej dwójki rodzeństwa jako rodzeństwo. Więc wszyscy zwracali się do Nie MingJue, Da-Ge. Jiang YanLi, Jie (Wei WuXian nadal nazywał ją Shijie i Jiang Cheng A-Jie). A Lan XiChen wciąż nazywany był Huan-Ge przez Lan WangJiego, podczas gdy pozostali trzej chłopcy nazywali go Er-Ge.

Yu ZiYuan skinęła głową: — Zaproszenie zostało wysłane do każdej Sekty.

Jiang YanLi potrząsnęła głową z niedowierzaniem. — Więc A-Cheng i ja musimy iść?

Brother in Law's || TŁUMACZENIE PLTahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon