Rozdział 61: Bez Żalu - Część IV

526 80 21
                                    

Wen Qing zdjęła kajdanki za pomocą igły i wytrychu, Wei WuXian uniósł nadgarstki i potarł czerwone ślady. Wen Ning szybko opatrzył te miejsca i zabezpieczył ziołami, aby przyspieszyć gojenie. Wstając, Wen Qing i Wen Ning pomogli Wei WuXianowi stanąć na nogi, chłopiec skrzywił się i zakrztusił. Wen Qing westchnęła smutno, Wei WuXian opierał się na Wen Ningu, podczas gdy Wen Qing szybko przygotowała kąpiel.

Rodzeństwo Wen pomogło Wei WuXianowi wejść do wanny, pomagając mu z włosami. Pilnowali drzwi, Wen Qing wyszła na kilka minut, aby pożegnać Wen Xu i pozbawić jakichkolwiek podejrzeń. Kiedy wróciła, potwierdziła, że ​​wszyscy z grupy Wen Xu odjechali na koniach, co oznacza, że ​​będą dość daleko, gdy Wei WuXian się wymknie. Wei WuXian uśmiechnął się, nie spiesząc się z kąpielą. Nie zdawał sobie sprawy, że wyszorował skórę aż do czerwoności, dopóki Wen Qing nie krzyknęła: ― Co robisz? W końcu zrobisz sobie krzywdę.

To nie brzmiało źle.

Wei WuXian skończył kąpiel, czując się nieco bardziej komfortowo w swojej skórze niż w zeszłym tygodniu. Uśmiechnął się, gdy wręczono mu szaty i zakrył swoje ciało. Czerwień była ciemniejsza niż ta używana przez sektę Wen, bardziej bordowa. Czerń wyglądała dobrze i do niego pasowała.

― A co z twoimi włosami? ― zapytał Wen Ning, widząc rozpuszczone czarne włosy.

Wei WuXian wziął czerwoną wstążkę, którą wyprała dla niego Wen Qing, i zajrzał do wody w wannie, aby zobaczyć swoje odbicie. Zamiast wiązać je w kucyk, zostawił włosy w większości rozpuszczone, w połowie w górę, w większości w dół. Czerwona wstążka migotała na tle atramentowych pasmów, a Wei WuXian wyglądał inaczej. Jego oczy były zaczerwienione, a Wei WuXian odwrócił się, zadowolony ze swojego nowego wyglądu.

― Tutaj. ― powiedziała Wen Qing i wręczyła mu SuiBian, wraz z srebrnym dzwonkiem sekty Jiang zwisającym z rękojeści.

Wei WuXian chwycił go bez tchu, delikatnie dotykając srebrnego dzwonka. Potrząsnął nim kilka razy, zdolność sekty Jiang do uspokojenia umysłu uderzyła go i sprawiła, że ​​się odprężył. Wei WuXian uśmiechnął się: ― Dziękuję... za wszystko. Znajdę ciebie i resztę DafanWenów. Pomogę wam.

Wen Ning i Wen Qing uśmiechnęli się z wdzięcznością. Pozostali w pokoju przez jakiś czas, aż poczuli, że jest już na tyle późno, że w większości wszyscy zasnęli. Wen Qing i Wen Ning mocno przytulili się do Wei WuXiana, modląc się o bezpieczeństwo dla siebie nawzajem. To byłby ostatni raz, kiedy się spotkali... miejmy nadzieję.

Los Wei WuXiana byłby szczęściem... i wydawało się, że nie ma tego zbyt wiele, ale nie powiedział nic, aby uspokoić pozostałą dwójkę. Wen Ning poinformował: ― Jest koń, którego możesz użyć, aby dostać się do QingHe.

― Dziękuję. ― powtórzył Wei WuXian i cała trójka wyszła z pokoju.

Wen Qing i Wen Ning wskazali mu kierunek, w którym miał iść, kłaniając się na pożegnanie i spiesząc do swojego pokoju. Wei WuXian patrzył, jak odchodzą, zanim pospieszył tak, jak powiedział. Było to trudne z powodu bólu w nogach i sztywności mięśni, nie mówiąc już o niemożności wykorzystania energii duchowej.

'Boże, jak miałby to wszystkim wyjaśnić?'

Widząc konia, Wei WuXian zaklął, gdy zobaczył, że w pobliżu jest dwóch żołnierzy Wen. Wymamrotał: ― Zgaduję, że to naprawdę będzie pościg.

Wyskakując, kopnął ich i zaalarmował, brzęk mieczy, a przestraszone głosy odbijały się echem w nocy. Wiedząc, że właśnie zaalarmowano Wen Chao, który siedział na zewnątrz z Wang LingJiao i innymi żołnierzami, pijąc i śmiejąc się, pośpiesznie wsiadł na konia, tłumiąc syk bólu. Uderzył wodzą w chwili, gdy żołnierze Wen rzucili się w jego stronę i wystartował.

Brother in Law's || TŁUMACZENIE PLDonde viven las historias. Descúbrelo ahora