- Zagrajmy w butelkę - powiedział Michael, zwracając się do siedzących w pomieszczeniu mężczyzn.
Wszyscy spojrzeli na mężczyznę. Zapanowała cisza, a blondwłosy Austriak uśmiechnął się szeroko i położył na podłodze butelkę po wodzie mineralnej.
- Aż tak się nie upiłem - pokręcił głową Piotrek i razem z Richardem opuścili pomieszczenie.
- Jestem na to za stary - wąsacz ruszył za Polakiem i Niemcem.
- Ja się tam młodo czuję - Simi mrugnął w stronę Kamila, który posłał mu buziaka.
- Będziemy całować się z wylosowanym kolegą - Manu sięgnął po butelkę.
- Za prosto - Michael położył swoją dłoń na jego, co spotkało się z niezadowolonym spojrzeniem Krafta - pytania, wyzwania, a dla grzecznych buziaki.
- Dla mięczaków karniaki? - Daniel i Johann postawili na stole kilka butelek taniego wina i wódki.
- Nie, na przyjemność trzeba zasłużyć - pokręcił głową Gregor i zaczął szukać dłoni Thomasa.
- Jako senior będę wymierzał kary - Simi poruszył brwiami.
- A jest w tym specjalistą - Kamil przeczesał dłonią włosy.
- Jeszcze chwila i wyprowadzicie mnie dzisiaj z równowagi - pokręcił głową Peter.
Odpowiedział mu śmiech reszty zebranych.
- Będzie trochę smutno, jak przez głupią grę rozpadnie się parę par - Dawid pocałował w policzek Karla.
- Fanki was zjedzą - zachichotał Gaiger.
- TAK NIE BĘDZIE - Kraft wcisnął się między Manu a Michaela - ale uważam, że ta zabawa to idiotyczny pomysł.
- Właśnie - poparł go Gregor
- Oczywiście - Simi zbliżył się do butelki - to co, zaczynamy od najstarszego?
- Skoro się panu tak spieszy, to nie widzę przeciwskazań - Fettner przygryzł wargę.
Ammann zakręcił butelką. Wypadło na Stocha. Prevc przewrócił oczami.
- Wyzwanie skarbie, bo przede mną nie masz żadnych tajemnic - Szwajcar w ostatniej chwili uchylił się przed lecącym w jego stronę butem Słoweńca.
- No skoro prosisz - Kamil uchylił się przed drugim kapciem - czekam na rozkazy. Wszystko zrobię z przyjemnością.
- Zajmiesz się mniejszą połową Kraftboecka - Ammann wskazał na nieco wystraszonego bruneta.
- Eeeeej, to nie fair. Zostanę wrogiem publicznym w skijumpingfamily - jęknął potrójny mistrz olimpijski.
- Zemsta jest słodka kotku - Simon zdjął okulary.
- Ale ja myślałem, że w Rosji...
- Ja naprawdę zaraz nie wytrzymam - jęknął Peter.
- Ty naprawdę myślisz, że za odebranie dwóch złotych medali, dwie nocki...
- Ja wychodzę - najstarszy Prevc zaczął wstawać, ale Kamil położył mu rękę na kolanie.
- No dobrze - Stoch wyszczerzył zęby.
Polak wstał i ruszył w stronę skulonego ze strachu Krafta.
- Stefan, proszę nie patrz na mnie tak, bo dostanę karę - Kamil uśmiechnął się uroczo.
- Michi - pisnął brunet.
- Będzie dobrze - blondyn poklepał swojego partnera po ramieniu.
- Będzie przyjemnie - Simon mrugnął.
![](https://img.wattpad.com/cover/215363161-288-k817786.jpg)
YOU ARE READING
Pokusa ~ skijumping one shots
FanfictionMiłość nie jest grzechem. Miłość nie jest złem. Miłość jest siłą, która niszczy lub buduje. Miłość jest drogą, prowadzącą do raju lub zgubienia. Ty jesteś grzechem. Ty jesteś złem. Ty jesteś siłą, która mnie niszczy. Ty jesteś siłą, która mnie buduj...