#muremzaTimim
Milczę. To ty przemawiasz, podejmujesz decyzję.
Mówisz o odpowiedzialności. Niby nie do mnie, ale... przecież nie tylko trenerowi możesz postawić takie zarzuty.
Trzymasz wysoko głowę. Ciebie nie zastraszą.
To ja po raz kolejny robię krok do tyłu, spuszczam głowę. Nigdy nie będę kimś takim jak ty.
Pewnie wskazujesz winnego. Trener. Nie, to ja, to przeze mnie wybuchłeś.
- Duszę się - powiedziałeś, mając na myśli kadrę i nasz związek.
- Wiem co mnie czeka - przepowiedziałeś swój los.
Rzekłeś ,,żegnaj" za nim ktokolwiek cokolwiek powiedział.
Stawiałeś czoła oczekiwaniom i przeciwieństwom losu. Nie lubiłeś przekładać niczego na później, udawać, że nie problemy nie istnieją.
- One do ciebie przyjdą wcześniej czy później, przede mną uciekniesz, przed nimi nie - powiedziałeś mi z sarkastycznym uśmiechem, kiedy w wakacje...
... zmarnowałem szansę na swój miłosny happyend.
- Jesteś tchórzem Domen - tak wtedy mnie rozgryzłeś.
Ty potrafisz. Ja nie. Powiedzieć ,,dość". Powiedzieć ,,nie". Powiedzieć ,,kocham". Powiedzieć ,,zawiniłem".
Ja bym tylko chciał potrafić powiedzieć ci na dowiedzenia ,,kocham cię", ,,wierzę ci", ,,chcę być z tobą", ,,chcę być przy tobie". Ale ani tego nie mówię, ani tego nie robię.
****
Miniaturka, chyba pierwsza tutaj...
![](https://img.wattpad.com/cover/215363161-288-k817786.jpg)
YOU ARE READING
Pokusa ~ skijumping one shots
FanfictionMiłość nie jest grzechem. Miłość nie jest złem. Miłość jest siłą, która niszczy lub buduje. Miłość jest drogą, prowadzącą do raju lub zgubienia. Ty jesteś grzechem. Ty jesteś złem. Ty jesteś siłą, która mnie niszczy. Ty jesteś siłą, która mnie buduj...