Rozdział 39. Draco Malfoy's Diary

404 13 0
                                    

3.01.1997 r.

Nie wiem, co robić. Wieczysta przysięga, którą złożyła mi Feanar wydawała się dobrym wyjściem z sytuacji. Nie chciałem usuwać jej pamięci, nigdy tego nie robiłem, ale chyba nie będę miał wyboru. Zdziwiło mnie to, co dziś powiedziała. Wolałaby żebym usunął jej wszystkie wspomnienia, albo że byłaby w stanie złamać swoją przysięgę. Nie wiem. Po prostu nie wiem. Chyba nie jest u niej za dobrze, skoro mówi takie rzeczy. Muszę tak czy inaczej szybko coś zrobić, zanim cały mój plan legnie w gruzach. Muszę się trzymać w pobliżu, gdyby wpadła na jakiś głupi pomysł.

Odkąd widzieliśmy się nad jeziorem, chodziłem za nią niepostrzeżenie. Najdziwniejsze mi się wydało, gdy weszła do pokoju życzeń. Tam też ją śledziłem. Musiałem wiedzieć, co zrobi. Ciągle gapi się w jakieś lustro, nie wiem o co chodzi.

Również odkąd zaoferowała mi pomoc, zacząłem patrzeć na nią inaczej. Nikt inny nie zechciałby mi pomóc. A dopiero w czymś takim. Najgorsze jest to, że nie mogę od tamtego czasu o niej przestać myśleć. Choćbym się starał to ona i tak pojawia się w mojej głowie prędzej czy później. Próbowałem sobie to jakoś wytłumaczyć, ale nie umiem. Próbuje nie zwracać na nią uwagi, ale nie raz na lekcji nie mogę nie spojrzeć w jej kierunku. Denerwuje mnie to. Co mnie obchodzi ta głupia Gryfonka?

A jednak chyba obchodzi. Nie wiem, naprawdę nie wiem. To wszystko nie ma sensu.

𝐘𝐨𝐮 𝐚𝐥𝐰𝐚𝐲𝐬 𝐡𝐚𝐯𝐞 𝐚 𝐜𝐡𝐨𝐢𝐜𝐞 | Draco Malfoy  Where stories live. Discover now