⚫24⚫

2.6K 192 51
                                    

-Hej Jordan ! - Mocno przytuliłam chłopaka

-Cześć Mari - powiedział również mnie przytulając

-Co się stało? Jesteś jakiś dziwny- zauważyłam

-Zerwałem z Rebeccą - spojrzał na swoje buty - Nie była to dziewczyna dla mnie, zupełnie jej nie rozumiałem

-Przykro mi.. - wpspółczułam mu a on dotknął dłonią mojego policzka co mnie zaskoczyło

-Ty jesteś tą idealną dziewczyną dla mnie - wyznał patrząc mi w oczy. Nigdy nie czułam się tak dziwnie przy nim. Chłopak musnął delikatnie moje usta

-Jordan ja..

-Powiedz ze mamy szansę być ze sobą-nie chciałam go ranić..

-Wiesz dlaczego nie chciałam wtedy z tobą być? - spytałam cicho nie patrząc na niego-bo handlowałeś jakimś świństwem

-Wiem ale się zmieniłem, daj mi szansę - prosił

-Ale Adrien...-zaczęłam

-Jesteście ze sobą?

-Nie

-Więc jaki jest problem?

-Zależy mi na nim.. Przepraszam ale.. muszę już iść - powiedziałam i odwróciłam sie idąc w stronę wyjścia z parku

-Marinette.. Przepraszam! - zaczął za mną iść - Wiesz jak strasznie nienawidzę Adriena po tym jak cie skrzywdził?

-Nie chcę wiedzieć, daj mi spokój - szłam jeszcze szybciej.

-Marinette! - dalej wołał jednak nie zwracałam na niego uwagi - Proszę cię zatrzymaj się! - złapał mnie za ramiona i stanął przede mną

-Jordan daj mi spokój.. - poprosiłam nie patrząc na niego

-On cię skrzywdzi ponownie jeśli już raz to zrobił - chciał mnie zniechęcić

-W takim razie ty znowu będziesz handlować skoro już raz handlowałeś - powiedziałam mu prawie to samo

-Ale się zmieniłem zrozum

-Adrien też się zmienił - tym razem odwarzyłam się na niego spojrzeć

-Dobrze Marinette.. Zrobię to z tego względu że cię kocham. - spojrzałam w inną stronę - Zostawię cię z nim.. Ale nie popieram tego co robisz - westchnął

-Wiem co będzie dla mnie dobre Jordan, proszę cię ułóż sobie życie

-Chciałem ale mi nie wyszło - Dobrze wiedziałam o co mu chodzi, chodziło mu o mnie

-Jordan...-chciałam coś powiedzieć ale nie dokońca wiedziałam co

-Odprowadze cię do domu - powiedział a ja tylko kiwnęłam głową

Nie odzywałam się w sumie do niego całą drogę, nie chciałam na niego spoglądać.
Gdy doszliśmy do domu drzwi były zamknięte więc zadzwoniłam dzwonkiem.

-Dziękuję że mnie odprowadziłeś.. - powiedziałam spoglądając na niego

-Żaden problem.. - uśmiechnął się - Miałem Ci powiedzieć wcześniej ale..Wracam do Anglii 

-Och.. Myślałam że jeszcze się zobaczymy.. Kiedy wracasz? - spojrzałam na niego, trochę było mi przykro że już się z nim nie zobaczę

-Za dwa tygodnie

-Marinette - spojrzałam na drzwi które otworzył Adrien

-Ja już pójdę Mari - chłopak pocałował mnie w policzek wiedziałam że zrobił to specjalnie tak by Adrien widział

-Hej.. - powiedziałam gdy chłopak zaczął się oddalać.


⚪ With You ⚪ //Miraculous // ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz