-Napijesz się czegoś? - spytała przyjaciółka gdy usiadłam na kanapie
-Może być kawa- powiedziałam
-Prócz kawy?
-Herbata?
-O tak - zaśmiała się - Wybacz Feliks nie pije kawy więc nie kupowałam - machnęła dłonią - Ale za to mogę zapewnić że ta herbata ci posmakuje
-Hej Marinette - przywitał się Feliks wchodząc do pomieszczenia. Jaki on jest podobny do Adriena. To jest wręcz niebywałe.. Okej jest trochę wyższy ale to nie zmienia faktu że są strasznie podobni.
-Cześć Feliks-uśmiechnęłam się - Widzę że wam się układa
-Emma jest wyjątkowa - podszedł do blondynki i pocałował ją w policzek
-Przestań.. - lekko go od siebie odsunęła a ten tylko wzruszył ramionami.
-Uparta - westchnął - Lubie to w niej - skierował do mnie
-Wiem że jest uparta - potwierdziłam
-A wiesz co jest najlepsze? - spytała a ja czekałam na jej dalszą wypowiedź-Feliks świetnie gotuję a ja nie więc to on będzie robić obiady, kolacje, śniadania i wszystko inne - na jej twarzy pojawił się chytry uśmiech
-Spokojnie jeszcze cię nauczę gotować. A właśnie. Gdzie Adrien? - zapytał zauważając brak swojego kuzyna
-W domu, a miał przyjechać? - spytałam
-Nie ale.. On pozwolił ci samej jechać samochodem?
-Serio? Dał ci klucze? - Emma dodała kolejne pytanie
-Na to wygląda - oboje na mnie spojrzeli podejrzanie a ja przewróciłam oczami
- Serio? Serio myślicie że je mu zabrałam?-Po tobie to już wszystkiego można się spodziewać - uznała dziewczyna
-Pogadałam z nim i się zgodził. Tyle w temacie
-Mark do mnie dzwonił - zmieniła temat - Przepraszał mnie ale ja mu powiedziałam żeby spieprzał
-I dobrze - powiedział Feliks - Nie rozumiem co on takiego miał że z nim byłaś - prychnął - To był idiota a w dodatku ubierał się jak jakiś pedał. - mówił - A masz pewność czy on przypadkiem jakimś gejem nie był?
-Spokojnie nie był gejem.. - odniosła się przyjaciółka - A nawet gdyby był to co mi do tego?
-No to że jeśli coś to łączy go coś z Adrienem ... - zaciął się - Zresztą nie ważne - machnął dłonią
-Jak to z Adrienem?-z poważaniałam - Chcesz mi powiedzieć że Mark ma romans z Adrienem? To chyba jakaś kpina! - oburzyłam się
-Ty weź jej nie denerwuj - upomniała go dziewczyna - Jak nam trafi do szpitala to dopiero będziemy mieli przejebane u Adriena - zaśmiała się
-Nie. Masz dokończyć. O co chodzi z Adrienem i Markiem?
-No o to że.. Powiedzmy że Mark jest jednak tym gejem. A Adrien kiedy całował się z jakimś fagasem.
-Co proszę? - nie mogłam w to uwierzyć - Że niby Adrien?
-Tak ale spokojnie, nie jest gejem - zaśmiał się - Kiedyś na osiemnastce naszego wspólnego znajomego się opił i graliśmy w butelkę. Wypadło na biedaczka a on nawet nie zdawał sobie sprawy z tego że lizał się z jednym gościem - Emma w tym momencie buchnęła śmiechem. Ja za to doznałam lekkiego szoku
-Co proszę? - tylko to dałam radę powiedzieć
-Nagraliśmy to i mu następnego dnia pokazaliśmy. Dostał depresji na kilka tygodni - prychnął - Bał się że się dowiesz więc za namową znajomych usunęliśmy to nagranie i zapomnieliśmy o sprawie
-Ale jaja! - śmiała się - Że nasz taki Adrienek?! - nie mogła hamować śmiechu
-Boże święty... - załamałam się - Feliks powiedz że to jakiś żart
-Adrien całował się z chłopakiem! - powtarzała Emma - Jakim cudem? Musiał się nieźle nawalić!...
-Feliks?
-Tak?
-Ty żartujesz prawda? - ponowiłam pytanie
-Tak spokojnie, zmyśliłem to - zaśmiał się - Nigdy się nie całował z chłopakiem nawet na imprezie - spadł mi kamień z serca
-Serio? - Dziewczyna jednak nie była zadowolona -Myślałam że ty serio mówisz.. - westchnęła
-Tylko żartowałem - zrobił szeroki uśmiech - Ale twoja reakcja Mari była bez cenna! - oboje się zaczęli się śmiać...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Bez komentarza XD
Pozdrowionka 💕
___________
Just Me
![](https://img.wattpad.com/cover/121063381-288-k252951.jpg)
VOCÊ ESTÁ LENDO
⚪ With You ⚪ //Miraculous // ✔️
FanficKtoś kto ją zranił wraca po czasie prosto do jej domu. Niestety zastaje zupełnie inną osobę niż tą którą zapamiętał. Marinette ma 19 lat niedawno zakończyła swoje nauczanie w szkole. Mieszka ze swoją ciocią od małego. Nie jest taka sama jak kiedyś...