⚫46⚫

2.2K 176 7
                                    

Siedziałam przy mojej toaletce. Patrzyłam na swoje lustrzane odbicie.
Sukienka którą kupiła mi  Alison była cudna.. Oczywiście ona również mnie pomalowała i zakręciła włosy lokówką.

Nie mogę narzekać na to jak wyglądam. Siostra się naprawdę postarała, wyglądałam.. Pięknie. Aż dziwne że sama tak myślę.

Zdjęcie

Zdjęcie Adriena było przyklejone na białej ramię lustra. Sięgnęłam po nie i ostrożnie by nie go nie rozerwać odczepiłam.

-Kiedyś Ci podziękuję Alison.
Ale jeszcze nie teraz..-powiedziałam cicho do siebie

Uśmiechnęłam się.
Niestety moim rozmyśleniom przerwało pukanie do drzwi.

-Marinette? - to był tata, wychylił się zza drzwi. Był ubrany w elegancki garnitur.-Zaczęli się zbierać goście-powiedział - Przyjedziesz?

-Tak, przepraszam, zamyśliłam się.. - uśmiechnęłam się w jego stronę

-Czekamy na dole - odwzajemnił uśmiech i zostawił mnie ponownie w pokoju.

Poznam swoją rodzinę.. Swoją prawdziwą rodzinę..

Nie mogę zwlekać.

Schowałam szybko zdjęcie do szuflady po czym szybko przejrzałam się w lusterku a następnie wyszłam z mojej sypialni.

Słyszałam nieznane głosy na parterze. Powoli zeszłam ze schodów. Oczywiście nagle zapadła cisza a wszystkie oczy były skierowane w moją stronę. W tym momencie czułam się nieco niekomfortowo i nie wiedziałam jak mam się zachować.

-To jest nasza Marinette.. - przedstawiła mnie moja mama z wielkim wzruszeniem.

-Dzień.. dobry?.. - wydukałam nie wiedząc co mam powiedzieć.

-O Matyldo ty moja! - Usłyszałam pewną staruszke która wpadła na mnie by mnie mocno przytulić - Gdzieś ty się podziewała kochanieńka..

-Mamo.. To jest Marinette ile razy mam ci powtarzać że to nie Matylda - zauważyła moja mama.. Czyli najwyraźniej ta staruszka to moja babcia.

-Babciu.. Bardzo się cieszę że cię poznałam - uśmiechnęłam się i ponownie przytuliłam babcię - A dziadek?..

-A no tu jest mój mąż, zawsze jest czymś zajęty! - machnęła ręką. Moi dziadkowie są wspaniali.. Nie mogłam powstrzymać łez. Wzruszyłam się.-Cristoff! - zawołała swojego męża

-Marinette! - kolejny przytulas

-Cześć dziadku- powiedziałam cicho

-No to co! Mamy dużo do jedzenia moglibyśmy iść już do salonu - wygoniła nas wszystkich mama na co się zaśmiałam. Czeka mnie wspaniały wieczór..






~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Kolejny rozdzialik heheszki.

🌟=Motywacja =więcej rozdziałów 💞

_____________
-Just Me

⚪ With You ⚪ //Miraculous // ✔️Where stories live. Discover now