⚪85⚪

1.7K 129 4
                                    

Stanęłam samochodem tuż pod bramą i nie czekając jak całkowicie się otworzy po setnym przyciśnięciu pilota wysiadłam z auta i przez furtkę wparowałam na teren częściowo mojej posesji.
Nie wiedziałam co tak naprawdę chcę zrobić ani jak mam się zachować, niestety emocje dały o sobie znać a łzy zaczęły wypływać z koncików moich oczu.
Wparowałam do domu jak burza i zaczęłam szukać wzrokiem Adriena którego nie znalazłam.
Stanęłam na środku salonu   zaczęłam się rozglądać wokół siebie ale na marne.

-Adrien! - zawołałam, przecież on nie mógł mnie zostawić, nie mógł odejść bez słowa.. Nie mógł..-Adrien!... - zawołałam ponownie po czym udałam się na drugie piętro naszego domu, wstąpiłam do sypialni ale i tam go nie znalazłam.

Zaczynałam się poddawać..
Został ostatni pokój który miał być pokojem gościnnym ale co on miałby tam robić tak szczerze mówiąc..
Jednak tam poszłam.
Musiałam sprawdzić czy aby na pewno czegoś tam nie robi.
Otworzyłam drzwi a to co zobaczyłam.. Brak mi słów.
Nie znalazłam tam co prawda Adriena ale zastałam piękny wyremontowany pokoik dziecięcy..
On serio chce córeczkę..
Te jasne różowe pastelowe ściany mówią same za siebie..
Białe łóżeczko, śliczne mebelki...
Kolorowy dywanik, dużo pluszowych maskotek...

Idealny.

Jedyne czego tu brakowało to naszej malutkiej dziewczynki.
Z tego wszystkiego w miarę się uspokoiłam. To było dla mnie wielkie zaskoczenie..Ogromne zaskoczenie..
On sam to przygotowywał, sam sobie ze wszystkim poradził..
To dlatego był wiecznie zajęty, dlatego też nie mógł ze mną jechać na badania..
A ja myślałam że on ma mnie gdzieś..
Dostrzegłam na białej komodzie  ramkę ze zdjęciem na którym byłam ja i on.
Wzięłam zdjęcie do ręki a kolejna łza spłynęła.
Byliśmy na tym zdjęciu tacy radośni, szczęśliwi, bez zmartwień...

Usiadłam w fotelu który stał w kącie pokoju zaraz obok domku dla lalek.
Przyglądałam się uważnie każdemu szczegółowi na obrazku.

-Adrien wróć... - powiedziałam niemalże szeptem do siebie, czułam ogromną rozpacz.

Powiedziałam słowo za dużo.. Tak bardzo go kocham że nie wyobrażam sobie dalszego życia bez niego. Każda wspólna chwila jest jedną z najcenniejszych chwil jakie przeżywam codziennie a każdy błąd jest dla mnie radą na przyszłość..
Ale błąd który właśnie popełniłam był najgorszy.. Nie wiem w jaki sposób Adrien mi wybaczy.. Jeśli w ogóle mi wybaczy i wróci..
Tęsknię..
Łzy zaczęły lecieć coraz wolniej, nie miałam już zbytnio czym płakać, byłam tym zmęczona..
I podróżą i tym co mnie właśnie spotkało.. Żałuję tego co mu powiedziałam...
Proszę Adrien.. Wróć..













~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Siemaneczko ❤️

O to kolejny rozdział, mam nadzieję se jest ok 😂😂

_____________
-Just Me

⚪ With You ⚪ //Miraculous // ✔️Where stories live. Discover now