⚫80⚫

1.9K 131 19
                                    

Wyszłam właśnie z pierwszego badania usg. Niestety Adrien nie mógł być dzisiaj ze mną przez co trochę mi przykro.. Pierwsze badanie a nie było go przy mnie..
Z dzieckiem jest wszystko dobrze, rozwija się. Jest to 3 tydzień.
Cieszę się że wszystko jest w porządku..

Wsiadłam do samochodu który pożyczyłam od Adriena i włożyłam klucze do stacyjki.
Wyjęłam telefon z torebki z zamiarem zadzwonienia do Adriena niestety ten nie odebrał. Ani za pierwszym ani za drugim razem..
Schowałam więc komórkę z powrotem do torebki i położyłam ją na siedzeniu obok.
Przekręciłam klucz i włączyłam przy tym silnik. Wyjechałam z parkingu i włączyłam się do ruchu.
Jechałam spokojnie, zastanawiałam się czy mam jechać po Adriena do domu i dziś pojedziemy do rodziców czy jutro.
Niestety ten nie odbierał więc postanowiłam wrócić do domu.
Nie mam pojęcia co się z nim stało.. Cały czas jest czymś zajęty..
W nocy nie zasypiam przy nim bo on coś robi. Zaczynam się martwić jego zachowaniem. Mam wrażenie że on coś ukrywa..

Gdy stałam na czerwonym świetle akurat zadzwonił mój telefon, szybko go wyjęłam i odebrałam połączenie od Adriena.

-Hej skarbie, przepraszam że nie odebrałem, byłem zajęty - spodziewałam się tej odpowiedzi ..

-Nie szkodzi..-westchnęłam - Wracam już do domu - czerwone zmieniło się na  zielone światło więc ruszyłam

-Rozmawiasz ze mną za kierownicą? - spytał

-Tak, a co?

-Po pierwsze nie chce żeby coś ci się stało więc przejdź do rzeczy po drugie dostaniesz mandat...

-Daj spokój

-Jak badania? Wszystko w porządku?

-Tak - uśmiechnęłam się, chociaż tyle pamięta  że byłam na tych badaniach - Trzeci tydzień, jak narazie wszystko w porządku

-Chłopiec czy dziewczynka? - zapytał z ekscytacją co mnie rozbawiło

-Jeszcze za wcześnie Adrien - uśmiechnęłam się-Będę kończyć porozmawiamy w domu

-W porządku, dozobaczenia kochanie

-Cześć, kocham cię.. - rozłączyłam się po czym rzuciłam telefon na siedzenie trafiając nim prosto do torebki.

Zaczęłam się zastanawiać nad planem całego wydarzenia, przyjęcia..
Napewno nigdy czegoś takiego nie organizowałam więc nie do końca wiem co robić a czego nie.
Mam tylko nadzieję że rodzice Adriena nie będą myśleli że to bankiet z klasyczną muzyką.. Mam nadzieję że oni wogóle tolerują takie przyjęcia bo w końcu to są ludzie na poziome.
Zresztą czym ja się przejmuje, Aurore napewno przyjedzie z uśmiechem.
Mam nadzieję że nasze rodziny się polubią...













~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hejka 💕
Następny rozdział pojawi się jutro ze względu na to że mam trochę nauki a miałam dziś zbyt dobry dzień by go psuć. Wstałam o 12 co jeszcze bardziej mnie dziś opóźniło :')
😂😂😂

______________
-Just Me

⚪ With You ⚪ //Miraculous // ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz