Czekając na niego liczyłam jeżdżące auta. Naliczyłam 8 Porsche, 11 Ferrari, 32 Mercedesy, 87 Audi, 78 Volkswagenów i jeszcze jakieś inne.
Chwilę później dostrzegłam auto Zayna, który z niego wysiadł. Ale nie sam. Z nim był Brian.
Stałam tak przy krawędzi, gapiąc się na nich.
-Jedziesz czy nie? - zapytał po chwili Zayn.
-Co on tu robi? - zapytałam, wskazując palcem na Briana.
-Stoję? Nie widać? - spytał ironicznie. Wkurzona pokazałam chłopakowi środkowy palec, po czym siadłam na miejscu pasażera.
-Eee, sory? Co ty robisz? - znowu coś gadał ten dupek.
-Siedzę? Nie widać? - powiedziałam tak samo, jak on kilka sekund temu.
-Ja siedzę ma tym miejscu. - burknął.Spojrzałam na miejsce, na którym siedzę. Spojrzałam na niego.
-Z tego co widzę ja tu siedzę. Przykro, możesz iść do tyłu. - zaśmiałam się.
-Ty mała...
-Zamknij mordę i siadaj z tyłu. - powiedziałam srogo.
-Po co? - nie dawał za wygraną.
-Powiem Zaynowi, co mi zrobiłeś po pijaku. - szepnęłam mu na ucho.
-Taa, bo ci uwierzy. - zezłościł się.
-A komu uwierzy, mhmm? Kochanej siostrzyczce? czy tobie? - powiedziałam.
-Nie pierdol już. -odchrząknął i poszedł do tyłu.
-I tak się załatwia głupich facetów. - zaśmiałam się do mojego brata.
-Moja krew siostrzyczko. - uśmiechnął się do mnie szyderczo starszy Malik. - To jedziemy?
-Jedziemy. - przytaknęłam.
Jechaliśmy w ciszy, aż dotarliśmy do naszego domu. Już miałam wyjść z auta, aż zobaczyłam, że jestem w pojeździe nadal z Brianem.
-Ee, pomyliłeś domy czy co? - zapytałam, śmiejąc się z niego.
-Zaprosiłem Briana jako kumpla, mam nadzieje że ci to nie przeszkadza. - powiedział milutko Zayn.
-Nie skąd, nie będzie mi przeszkadzała obecność chłopaka, który mnie wyzywa i powiedział, że mnie by patykiem nie dotknął. - warknęłam i wyszłam z auta.
-Czekaj, co?! - krzyknął za mną mój braciszek, ale pokazałam mu jedynie środkowy palec i poszłam do swojego pokoju.
~~~~~~~
Jejciu, przepraszam, że taki krótki :C Ale jutro mam drugą cześć nieregularnych z angielskiego, jakis konkurs o Władysławie Jagielle (każdy musi wziaść udział ;_; ) i jeszcze muszę czytać kilka stacji Drogi Krzyżowej, a tak bardzo nie chcę... :C A jeszcz emusze skończyć wypracowanie na polski i 12 stroń nieuzupełnionych ćwiczeń na geografie. XDD Tak, to ja, wszystko na ostatnia chwilę XD Ale mam dla wasz super nowinę! :D Gdy będzie 1k votes zrobię maratonik,spoko loko? :D
ESTÁS LEYENDO
Będziemy razem, zobaczysz. ✔
Novela JuvenilWłaśnie skończyłam lekcje i szłam do domu. Jednak ja to ja i musiałam odpisać mojemu nowemu znajomemu. Jeśli mogę go tak nazwać. Szybko chciałam odpisać, ale nie spostrzegłam, ze na kogoś wpadłam. -Kendall, jak ty łazisz ty idiotko! - krzyknął Bria...