*Ren wbija ostrze w brzuch Dawida*
Dawid: yhh..
Ren: hahha
Dawid: (💭) czyli to są skutki nadużywania tego...
*(Ren) łapie Dawida za twarz*
Martha: hm!?
*biegnie do Dawida*
Ren: jesteś jeszcze dzieckiem... zabiję cię tak jak i resztę twoich koleżków...
Dawid: egh.. naprawdę zabiłeś Maxa..!?
Ren: czy to teraz istotne?.. Mam gdzieś jakiegoś Maxa! Potrzebuje kogoś innego...
Dawida: kogo..!?
Loyd: hm!? Tu są!
Manabu: ooo!
Ren: oo... o wilku mowa!
Dawid: co!? Nie...
*Dawid zmienia się w wodę*
Ren: szlag!
*biegnie w stronę Loyda*
*Dawid zmienia się spowrotem w człowieka*
Dawid: egh..
*przykłada rękę do dziury w brzuchu*
Martha: wszystko okej?
Dawid: ta.. idź do Loyda...
*pluje krwią*
Dawid: (🤫) cholera..
*Martha biegnie w stronę Loyda*
Ren: hehe... here's Johny!
*rzuca łańcuch w Loyda*
*nagle przed Loydem pojawia się szklana ściana która blokuje atak Rena*
Haruko: heh... cóż za zbieg okoliczności..
Ren: c-co!? To niemożliwe!
Manabu: he?... Ren?... to ty!?
Ren: tata!?
Patrycja: co-
Haruko: ojj.. aż mi łzy poszły... Ren zabij go!
Ren: zabić.. go?
*Ola wyciąga pozłacany skalpel*
Patrycja: hm?.. ty tak na serio?... okeejj
Ola: szybciej!
*Patrycja biegnie prosto na Haruko*
Patrycja: pora to skończyć..
Haruko: hmh.. głupia!
*atakuje Patrycję miotaczem ognia*
Ashley: o kurna...
*(Alicja) tworzy bańki po czym puszcza je na Haruko*
Haruko: wszystkie jesteście głupie..
*(Patrycja) przybiega obok Haruko*
Patrycja: uff..
*Nagle Ola rzuca skalpel w stronę Haruko*
Haruko: serio..?
*robi unik*
*(Patrycja) wyciąga ręce przed siebie*
*skalpel leci z powrotem podczas gdy Haruko niszczy wszystkie bańki*
Haruko: heh.. naiwne..
*obraca się*
*nagle skalpel wbija się w Haruko*
CZYTASZ
My hero Excel
FanfictionKontynuacja "My hero PowerPoint" /inspirowane "Naruto Shippūden"/Star Wars. krótki wstęp: po zabiciu jednego członka(Hiroshiego) organizacji pod nazwą "Akatsuchi" Max i Dawid udają się do kraju Ziemi, niestety dwa lata po opuszczeniu miasta, wydarz...